Kłopoty Borussii ze strzelaniem goli
Bayern Monachium w ostatnich trzech spotkaniach wbił rywalom 20 goli! - Nieczęsto zdarza się, by w ciągu jednego tygodnia strzelić tyle bramek - skomentował Arjen Robben. - Z 6 golami też można żyć - stwierdził nieco żartobliwie Jerome Boateng po wygranej z Herthą. - Myślę, że teraz często zaskakujemy rywali ustawieniem i wymiennością pozycji. To czyni nas silniejszymi. Jeśli będziemy to kontynuować, jestem pewien, że coś osiągniemy - przyznaje holenderski skrzydłowy.
Bayern gromi Herthę 6:0:
[videa=e9QyUHyGYdewzh24]
Gdy Bawarczycy cieszą się grą i trafiają jak na zawołanie, Borussia Dortmund ma kłopoty w ofensywie. Dorobek mistrzów Niemiec to zaledwie 10 trafień w 7 ostatnich meczach! Trzeba przyznać, że ekipa Juergena Kloppa jest niesamowicie efektywna, bo sięgnęła po 19 z 21 punktów, ale faktem pozostaje, że skuteczność w BVB kuleje.
W sobotnim pojedynku z Werderem Brema Borussia miała co najmniej 4 stuprocentowe okazje - jedną z nich wykorzystał Shinji Kagawa. Poza tym Japończyk raz trafił w słupek, raz fatalnie przestrzelił, a raz Sebastian Kehl obił poprzeczkę bramki Hanzeatów. - Mogę skrytykować zespół jedynie za zmarnowanie sporej liczby sytuacji podbramkowych. Wynik meczu był zbyt długo otwarty. Jestem jednak bardzo zadowolony z występu, zawodnicy byli żywi i kreatywni - twierdzi Klopp. - Brakowało nam precyzji, drugiego gola powinnyśmy zdobyć jeszcze przed przerwą - trenerowi wtóruje Kagawa.
Słaba skuteczność nie powinna póki co spowodować zmian w wyjściowej jedenastce BVB. Robert Lewandowski w ostatnich 8 spotkaniach ligowych aż 7-krotnie nie zdobył gola, ale Lucas Barrios wcale nie jest w wyższej formie. W sobotę całe spotkanie przesiedział na ławce. Do powrotu Mario Goetze zostało jeszcze trochę czasu, więc o pozycję nie musi martwić się Jakub Błaszczykowski. Narzekać nie można na Kagawę i Kevina Grosskreutza. Okazja dla BVB na rozwiązanie worka z golami nadarzy się już we wtorek o 20.30. Dortmundczycy w półfinale Pucharu Niemiec zmierzą się z liderem 2. Bundeslidze, SpVgg Greuther Fuerth.
Znaczna podwyżka dla Kagawy?
Bild informuje o przebiegu rozmów BVB z doradcą Shinjiego Kagawy w sprawie przedłużenia kontraktu. Borussia proponuje Japończykowi podwyżkę zarobków z 1,5 mln euro rocznie do 3 mln! Mimo to porozumienie wciąż nie zostało osiągnięte. - Pracujemy nad podpisaniem umowy. Wiele argumentów przemawia za tym, że negocjacje się powiodą - mówi Michael Zorc.
- Nie ma pośpiechu, bo Shinji ma ważny kontrakt do 2013 roku. Kagawa dobrze czuje się w Dortmundzie. Ważne jest też to, że tutaj będzie mógł grać w Lidze Mistrzów - komentuje agent Thomas Kroth. Bild ostrzega jednak, że Kagawa może trafić do Anglii (Man Utd, Arsenal?), gdzie będzie mógł zarobić jeszcze więcej niż 3 mln euro rocznie.
Gladbach jedną nogą w Lidze Mistrzów
Pokonanie 2:1 Bayeru przez Borussię M'gladbach to milowy krok Die Fohlen w kierunku Champions League. Zespół Luciena Favre'a ma obecnie 11 "oczek" przewagi nad 5. miejscem, a do zgarnięcia pozostały już tylko 24 punkty. - To było zasłużone zwycięstwo, bo stworzyliśmy sobie dogodniejsze okazje - przyznaje szkoleniowiec.
Favre, zdając sobie sprawę z wagi pojedynku na BayArena, cieszył się jak dziecko. - Byłem zaskoczony, kiedy trener pojawił się tuż obok mnie po zdobyciu gola. To była nietypowa sytuacja - śmieje się autor zwycięskiej bramki, Igor de Camargo. Gladbach po raz ostatni grali w europejskich pucharach w sezonie 1996/97, a bramki dla nich strzelał (m.in. w pojedynku z Arsenalem) Andrzej Juskowiak.
Hamburg znów boi się o spadek
Na początku sezonu Rothosen długo znajdowali się w strefie spadkowej. Wraz z przyjściem do klubu Thorstena Finka sytuacja HSV uległa zdecydowanej poprawie. Jednak ostatnie wyniki (0:4 ze Stuttgartem, 1:3 z Schalke i 1:3 z Freiburgiem) sprawiły, że widmo degradacji znów zaczęło zaglądać w oczy drużynie, która jako jedyna nigdy w historii nie opuściła Bundesligi.
- Jeśli przegrywa się u siebie z przedostatnim zespołem tabeli, trudno będzie się utrzymać - przyznaje Ivo Ilicević. - Brakowało nam serca. Zrobiliśmy zbyt mało - smuci się David Jarolim, który w sobotę wystąpił w niemieckiej ekstraklasie po raz 250. - Nasza pewność siebie uleciała. Teraz jest tylko strach... - uważa Frank Arnesen. Co na to trener? - Jestem pewien, że piłkarze mają wystarczające umiejętności, by się utrzymać - uspokaja Fink.
Mało kto spodziewał się zwycięstwa Freiburga w Hamburgu:
[videa=YPu3F6suZea8H5n8]
Kolejna dziwna decyzja Magatha?
W sobotę VfL Wolfsburg przełamał katastrofalną passę - wygrał na wyjeździe po raz pierwszy od... 1. kolejki, gdy zwyciężył w Kolonii! Duża w tym zasługa Patricka Helmesa, który strzelił dwa ładne gole. Bild twierdzi, że zwyżka formy 28-latka nie uratuje go przed odejściem z klubu! Dziennikarze przekonują, że Felix Magath podjął już decyzję, by latem sprzedać Helmesa za 4 mln euro i zastąpić go Ivicą Oliciem.
- Miałem bardzo trudny okres. Teraz wróciłem - cieszy się były reprezentant Niemiec. Co na to "Qualix"? - Patrick spisuje się lepiej. Jeśli dalej będzie tak grał, strzeli kolejne bramki - ocenia ostrożnie.
Świetny występ duetu Mandzukić - Helmes w Norymberdze:
[videa=XmNFxkAk2uysba1d]
Trener Hannoveru rezygnuje z Pogatetza
Bild informuje, że Mirko Slomka pokłócił się z Emanuelem Pogatetzem i nie zamierza w najbliższym czasie wystawiać austriackiego obrońcy. Z tego powodu w czwartek ze Standardem duet defensorów stworzyli Karim Haggui i Mario Eggimann. Podobnie ma być w niedzielnej konfrontacji z FC Koeln. Decyzja trenera Hannoveru 96 jest o tyle zaskakująca, że Pogatetz w tym sezonie spisywał się bardzo dobrze, a Tunezyjczykowi i Szwajcarowi zdarza się popełniać błędy.