Sobota w Premier League: Mancini ma "fantastyczne" relacje z prezesem

Manchester City może w tym sezonie nie sięgnąć po żadne trofeum. To stawia znak zapytania nad Roberto Mancinim jako menedżerze The Citizens. Tymczasem Roberto Di Matteo zamierza dać odpocząć Johnowi Terry'emu, ktory narzeka na ból żeber. Anglik chciałby wrócić na pojedynek z FC Barceloną.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Mancini ma "fantastyczne" relacje z prezesem

Roberto Mancini przyznał, że nie martwi się spekulacjami na jego temat i podkreślił, że ma "fantastyczne" relacje z prezesem Manchesteru City. Złe wieści dla Włocha pojawiły się po tym jak może okazać się, że w tym sezonie nie zdobędzie żadnego trofeum.

- Nic nie wiem o spekulacjach. Dla mnie nie są ważne. Mam przez rok ważny kontrakt. Swoją pracę rozpocząłem 2,5 roku temu i uważam, że od tamtego czasu zespół zrobił spore postępy. Znam się na futbolu bardzo dobrze. Inter zostawiłem z siedmioma trofeami po wypełnieniu czteroletniego kontraktu - przyznał Mancini. 

Di Matteo da odpocząć Terry'emu

John Terry zmaga się z urazem żeber i z tego powodu nie dotrwał do ostatniego gwizdka sędziego w meczu Chelsea Londyn z Benfiką Lizbona w Lidze Mistrzów. W drugiej połowie na placu boju zastąpił go Gary Cahill.

Roberto Di Matteo, menedżer Chelsea, już oświadczył, że w sobotnim spotkaniu przeciwko Wigan Athletic Anglik nie pojawi się na murawie. Terry ma dostać kilka dni wolnego i wówczas Di Matteo podejmie decyzję co do kolejnego meczu. Bardzo zależy mu, żeby kapitan The Blues był zdrowy na pojedynek z FC Barceloną w półfinale Champions League. 

Ferguson nie może doczekać się powrotu Vidica

W tym sezonie Nemanja Vidić już nie zagra w barwach Manchesteru United. Jednak Sir Alex Ferguson nie może doczekać się, kiedy będzie miał do dyspozycji wszystkich środkowych defensorów.

Wówczas będzie wybierał między takimi zawodnikami jak: Rio Ferdinand, Jonny Evans, Chris Smalling, Phil Jones i właśnie Vidic. - Kiedy wszyscy się wyleczą, będę miał ogromny wybór - cieszy się Ferguson. Na dodatek Jones oraz Smalling mogą grać na prawej stronie defensywy.

Kuyt jednak chce zostać w Liverpoolu

Jeszcze w piątek agent Dirka Kuyta mówił, że AS Roma jest dobrą opcją dla jego klienta, a już dzień później powiedział, że Holender najchętniej to zostałby w Liverpoolu.

- Preferowałby pozostanie w Liverpoolu. Jeśli nie będzie to możliwe, to ma wielką szansę, żeby kontynuować swoją karierę w innym zagranicznym zespole. Natomiast jeśli kiedykolwiek wróci do Holandii, to na 100 procent będzie to Feyenoord. W ciągu dziesięciu dniu udam się do Liverpoolu i będę wiedział więcej - powiedział agent piłkarza Rob Jansen.

Diaby walczy o powrót dla Wengera

Tylko 54 minuty zagrał w tym sezonie Abou Diaby. Na więcej pomocnikowi Arsenalu Londyn nie pozwoliły kontuzje. Francuz jednak nie załamuje się i pracuje w pocie czoła, aby jeszcze w tych rozgrywkach wrócić na murawę. Chce w ten sposób podziękować Arsene'owi Wengerowi, który bardzo go wspiera.

- Muszę po prostu kontynuować to, co robię i skupiać się na codziennej rehabilitacji. Piłka nożna sama mnie motywuje, ponieważ to jest to, co kocham. Jest też moja rodzina, koledzy z drużyny, menedżer, sztab - wszyscy mi pomogli. Wielką motywacją były słowa szefa, który powiedział, że jestem znaczącym zawodnikiem w tym klubie. Chcę mu podziękować i pokazać, że nie mylił się oceniając mnie właśnie tak - powiedział Abou Diaby.

Crouch marzy o Euro 2012

Peter Crouch ma nadzieję, że dobra forma na koniec sezonu pozwoli mu pojechać na Euro 2012. Napastnik Stoke City nie mógł liczyć na powołania, gdy selekcjonerem był Fabio Capello.

- On nie myślał o mnie poważnie w kontekście wyjazdu na Euro. Teraz jestem jedną z opcji i z tego futbol się składa.  Będę starał się pokazać w Stoke, że zasługuję na powołanie - powiedział Crouch.

Aruna Dindane wróci do Premier League?

Aruna Dindane może latem ponownie trafić na Wyspy Brytyjskie. Obecnie były snajper Portsmouth zarabia pieniądze w katarskim zespole Al-Gharafa, ale z chęcią wróciłby do Anglii.

Tutaj ma dobrą renomę, ponieważ występując w The Pompey strzelił dziewięć goli w 19. meczach. - Cieszę się, że jestem łączony z Premier League.  Kocham tę ligę i chciałbym tam zagrać raz jeszcze. Dla mnie to najlepsza liga na świecie - przyznał Dindane. Podobno Aston Villa, Blackburn Rovers oraz Stoke City interesują się nim.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×