Bundesliga: Borussia wygrała 5:2, asysta "Lewego", klęski Koeln i Herthy

Już tylko jednego zwycięstwa brakuje Borussii Dortmund, by pobić rekord wszech czasów. W 33. kolejce mistrzowie Niemiec rozgromili K'lautern, a hat-trickiem popisał się Lucas Barrios. Klaas-Jan Huntelaar jest bliski wywalczenia tytułu króla strzelców.

Juergen Klopp całkowicie przemeblował skład Borussii Dortmund, sadzając na ławce m.in. Łukasza Piszczka, a Roberta Lewandowskiego wystawiając w roli ofensywnego pomocnika w miejsce Shinjiego Kagawy. Zaczęło się bardzo pechowo dla mistrzów Niemiec, bo Felipe Santana próbując przerwać akcję Konstantinosa Fortounisa kopnął piłkę do własnej bramki. Riposta BVB była natychmiastowa - centrę Patricka Owomoyeli głową na gola zamienił Lucas Barrios. Jak się później okazało, Paragwajczyk został bohaterem tego spotkania, popisując się hat-trickiem. Przy golu nr 4 dla Borussii katastrofalny błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił bramkarz Tobias Sippel.

Całkowicie usatysfakcjonowany może być również Mario Goetze, który korzystając z choroby Jakuba Błaszczykowskiego trafił do podstawowej jedenastki po raz pierwszy w 2012 roku. 19-latek nie pomylił się w sytuacji sam na sam z golkiperem FCK, a podawał mu "Lewy", który tym samym zaliczył 10. asystę w sezonie. Polski snajper nie zdołał pobić rekordu Jana Furtoka. 23-latka w 65. minucie zastąpił Kagawa. To właśnie Japończyk obsłużył podaniem Ivana Perisicia, który ustalił wynik rywalizacji. Wśród gospodarzy całe spotkanie rozegrał Ariel Borysiuk, a Jakuba Świerczoka zabrakło nawet na ławce rezerwowych.

Borussia, jeśli pokona za tydzień Freiburg, zakończy sezon z dorobkiem 81 punktów, co nie udało się jeszcze żadnej drużynie w 49-letniej historii Bundesligi!

FC Kaiserslautern - Borussia Dortmund 2:5 (1:3)
1:0 - Santana 16' (sam.)
1:1 - Barrios 18'
1:2 - Barrios 26'
1:3 - Goetze 33'
2:3 - De Wit 49'
2:4 - Barrios 55'
2:5 - Perisić 76'

Składy:

Kaiserslautern: Sippel - Dick, Abel, Rodnei (40' Yahia), Bugera - Borysiuk - Fortounis, Tiffert (76' Kirch), De Wit, Sahan (64' Derstroff) - Wooten.

Borussia: Langerak - Owomoyela, Subotić, Santana, Loewe - Gundogan, Kehl (64' Leitner) - Goetze (77' Kringe), Lewandowski (65' Kagawa), Perisić - Barrios.

Żółte kartki: Abel (Kaiserslautern) oraz Barrios (Borussia).

Bayern Monachium, podobnie jak BVB, zagrał w większości w rezerwowym zestawieniu, a mimo to poradził sobie z VfB. 26. gola w sezonie zdobył Mario Gomez, któremu asystował Thomas Mueller. Po raz 26. i 27. trafił Klaas-Jan Huntelaar, który przed ostatnią kolejką jest faworytem w walce o tytuł króla strzelców. Holender wykorzystał sytuację sam na sam z Thomasem Kraftem oraz podanie żegnającego się z Veltins-Arena Raula Gonzaleza w spotkaniu z Herthą. Po meczu ogłoszono, że kontrakt z S04 do 2016 roku przedłużył Jefferson Farfan.

Schalke zgodnie z oczekiwaniami zwyciężyło i zapewniło sobie 3. miejsce na zakończenie sezonu, a co za tym idzie udział w fazie grupowej Champions League. Ekipa Otto Rehhagela natomiast zmierza do 2. Bundesligi. Ponieważ jednak FC Koeln również poległo, beniaminek nie traci nadziei na pozostanie w ekstraklasie. Koziołki (68 minut rozegrał Sławomir Peszko) nie sprostały Freiburgowi, choć drużyna Christiana Streicha grała tylko o prestiż.

Warto odnotować, że już na 100 procent w najwyższej klasie rozgrywkowej zostają FC Augsburg i Hamburger SV. W tej sytuacji już nic nie stoi na przeszkodzie, by Rothosen sfinalizowali transfer Artioma Rudneva z Lecha Poznań. Eugen Polanski rozegrał 56 minut, Artur Sobiech pojawił się na murawie w 58. minucie, a Sebastian Boenisch obserwował porażkę Werder z ławki.

VfL Wolfsburg - Werder Brema 3:1 (1:1)
1:0 - Salihamidzić 40'
1:1 - Rosenberg 45'
2:1 - Helmes 66'
3:1 - Helmes 89'

Bayer Leverkusen - Hannover 96 1:0 (0:0)
1:0 - Kiessling 75'

Hamburger SV - FSV Mainz 0:0

1899 Hoffenheim - FC Nuernberg 2:3 (1:2)
0:1 - Pekhart 9'
1:1 - Beck 22'
1:2 - Didavi 45'
1:3 - Pekhart 71'
2:3 - Braafheid 88'

Bayern Monachium - VfB Stuttgart 2:0 (1:0)
1:0 - Gomez 32'
2:0 - Mueller 90+2'

SC Freiburg - FC Koeln 4:1 (1:0)
1:0 - Mujdza 36'
1:1 - Podolski 47'
2:1 - Guede 54'
3:1 - Caligiuri 84'
4:1 - Freis 90+1'

Borussia Moenchengladbach - FC Augsburg 0:0

Schalke 04 Gelsenkirchen - Hertha Berlin 4:0 (1:0)
1:0 - Huntelaar 32'
2:0 - Holtby 73'
3:0 - Raul 84'
4:0 - Huntelaar 88'

Komentarze (9)
avatar
zecke
29.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Schalke 04 rozbija 4:0 Herthę. Szkoda, że ten klub jest na dole tabeli... W sumie w Niemczech wszystko już praktycznie pewne. I w czubie i na dole w miarę kilkupunktowe różnice, więc rozstrzygn Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ciekawe czy dożyjemy czasów, że z naszej ligi pierwsza siódemka wchodzi do pucharów. Już widzę tych pieniaczy, którym w pucharach by nie pasowały niektóre zespoły. A Niemcy się nie przejmują i Czytaj całość
avatar
Arcadius
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewy grał jako ofensywny pomocnik więc udział przy jednym golu do tego świetna asysta to jak na 60 minut nie jest źle. a do tego raz trafił w słupek przecież. więc jak zwykle nie miał szczęścia Czytaj całość
avatar
Jajecznik
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tyle bramek Borussia nastukała, a Lewy cienko 
cKlock
28.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewy miał pecha, bo trafił w słupek...