"Lewy" niewolnikiem Dortmundu? Polak marzy o Anglii, a BVB wyklucza transfer

Robert Lewandowski nie ukrywa, że w niedalekiej przyszłości chciałby występować w Premier League. Tymczasem Borussia Dortmund wyklucza odejście autora 20 goli w tym sezonie przed wygaśnięciem kontraktu.

Hans-Joachim Watzke w rozmowie ze Sport1 stwierdził, że wraz z trenerem Juergenem Kloppem i dyrektorem sportowym Michaelem Zorcem podjął decyzję, iż Robert Lewandowski nie jest na sprzedaż i będzie musiał wypełnić kontrakt, który podpisał w połowie 2010 roku. - Przez najbliższe dwa lata do 2014 roku definitywnie będzie grał dla Borussii Dortmund - zapewnił.

Prezes Borussii odniósł się w ten sposób do słów Cezarego Kucharskiego o możliwym transferze 23-latka po EURO 2012. Również sam zawodnik nie ukrywa, że wyobraża sobie występy w innym klubie w przyszłym sezonie. W poniedziałek "Lewy" przyznał, że od dawna marzy o grze w angielskiej Premier League.

Komentarze (20)
avatar
Gervasio
2.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję , ze chłopak przez tego 'menadżera' i media nie zwariuję , bo jak on to wytrzymuje to ja nie wiem .. 
avatar
SnajperF1
1.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech siedzi w tym BVB i niech nie marudzi. Albo jeszcze lepiej, niech zmieni menedżera bo to raczej on chce go na siłę sprzedać, aby zarobić kasę. Dla Lewego BVB jest idealne, a liga angielska Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
1.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem po co ten cały medialny huk i szum wokół Lewego. Już robią z niego nie wiadomo kogo. Chłopak jest przed jak na razie najważniejszą imprezą z życiu, a tu siego pcha do Manchesterów, Rea Czytaj całość
avatar
Grek Zorba
1.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to po co Lewandowski podpisywał nowy kontrakt? Nie wiem dlaczego, ale zawsze Polacy mają problem w klubach. Po co podpisują tak długie umowy? Niech podpisze na 2 lata i będzie ok. Ale nie, lepi Czytaj całość
avatar
kokojamboo
1.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
moze grac jeszcze rok i odejsc według prawa Webstera i po krzyku za grosze odejdzie:)