W sobotę Chelsea Londyn zagra z Liverpoolem w finale Pucharu Anglii. The Reds we wtorkowym pojedynku postawili na rezerwowych oszczędzając najlepszych graczy na ten właśnie mecz. Tymczasem Roberto Di Matteo postąpił nieco inaczej. Wystawił silną, ale nie najsilniejszą "jedenastkę". Pojedynek z Newcastle United był walką o czwarte miejsce. W ostatnich spotkaniach londyńczycy grali bardzo dobrze, rozbijając kolejnych rywali.
Od pierwszych minut atakowała Chelsea. Już kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu spudłował Raul Meireles, a później Daniel Sturridge. Tymczasem pierwszą okazję dla Newcastle wykorzystał niesamowicie skuteczny Papiss Cisse. Stamford Bridge ucichło i można było słyszeć tylko fanów Srok. Snajper Newcastle popisał się ładnym strzałem z linii pola karnego i Petr Cech musiał wyjmować piłkę z siatki.
Swojego gola mógł mieć również na koncie Demba Ba. Jednak on miał pecha, ponieważ futbolówka wylądowała jedynie na poprzeczce. Kropkę nad "i" postawił nie kto inny jak właśnie Cisse. W czwartej doliczonej minucie znów pokonał Cecha, strzelając swojego trzynastego gola w dwunastym meczu w Premier League.
Chelsea w trakcie drugiej połowy dokonywała zmiany. Jednak Juan Mata, Frank Lampard czy Didier Drogba nie byli w stanie zmienić wyniku spotkania. Chelsea przegrała i prawdopodobnie nie zajmie miejsca w pierwszej czwórce. Dwie kolejki przed końcem ma aż cztery punkty przewagi.
Tottenham Hotspur wygrał bowiem na Reebok Stadium. Ograł Bolton Wanderers aż 4:1 i znacznie zwiększył swoje szanse na awans do Ligi Mistrzów. Dwie bramki zdobył Emmanuel Adebayor, po jednej dołożyli Luka Modrić oraz Rafael van der Vaart. Dla Kłusaków była to dotkliwa porażka, ponieważ Bolton nie zdołał wydostać się ze strefy spadkowej.
Wyniki zaległych środowych meczów Premier League:
Chelsea Londyn - Newcastle United 0:2 (0:1)
0:1 - Cisse 19'
0:2 - Cisse 90+4'
Bolton Wanderers - Tottenham Hotspur 1:4 (0:1)
0:1 - Modrić 37'
1:1 - Reo-Coker 51'
1:2 - Van der Vaart 63'
1:3 - Adebayor 62'
1:4 - Adebayor 69'