LM: Czy klęska Bayernu z Borussią wpłynie na przebieg finału z Chelsea?

Już w sobotę na Allianz Arena odbędzie się finał Champions League pomiędzy Bayernem a Chelsea. Nastroje w niemieckiej drużynie po porażce w finałowym pojedynku Pucharu Niemiec z Borussią są minorowe. The Blues w weekend grali za to na luzie i odnieśli spokojnie zwycięstwo.

Bayern Monachium został rozbity przez Borussię Dortmund, choć zagrał w najsilniejszym składzie (przeciwko Chelsea Londyn nie będą mogli wystąpić David Alaba, Holger Badstuber i Luiz Gustavo)! Porażki zespołu Juppa Heynckesa w stosunku 2:5 nie spodziewał się nikt. Na Bawarczyków po spotkaniu spadła fala krytyki, co dotyczy zwłaszcza formacji obronnej i Manuela Neuera, który nie ustrzegł się błędów. - Nie mam żadnego wytłumaczenia dla tego spotkania - kręcił głową Arjen Robben. - Jeśli przegrywa się 2:5, to nie jest to przypadek czy pech - podkreśla Karl-Heinz Rummenigge. Czy wicemistrzowie Niemiec będą w stanie odpowiednio przygotować się do pojedynku z The Blues?

- Najlepiej kliknąć przycisk "delete" i całkowicie skupić się na nadchodzącym meczu. Wygranie Ligi Mistrzów jest ważniejsze od wszystkiego innego - doradza Oliver Kahn. - Musimy zapomnieć o tym, co się stało. Przede mną najważniejszy mecz w mojej karierze. Triumf w Champions League to coś więcej niż podwójna korona w kraju - przekonuje Franck Ribery. - Trudno będzie tak błyskawicznie wymazać tę porażkę z pamięci - przyznaje jednak Philipp Lahm. - Jeśli zagramy tak jak z Borussią, nie mamy żadnych szans na pokonanie Chelsea. Musimy zmienić wszystko! - apeluje Franz Beckenbauer. - Wymagam od zawodników, by teraz zagrali z większą pasją, determinacją i agresywnością. Trzeba przy tym pamiętać, że Chelsea nie ustawi się przeciwko nam tak defensywnie jak z Barceloną - podkreśla "Kalle".

Zdaniem Stefana Effenberga, który doprowadził Bayern do ostatniego Pucharu Europy w 2001 roku, języczkiem u wagi będzie postawa Bastiana Schweinsteigera. - Czasami lider musi wziąć sprawy w swoje ręce i poprowadzić drużynę. Nadzieja Bayernu jest w Schweinsteigerze. Nie jest dobrze wierzyć, że Ribery i Robben nigdy nie zostaną powstrzymani - analizuje legendarny kapitan FCB. - Jestem pewien, że przeciwko Chelsea zobaczymy ogromną reakcję ze strony Bayernu i Bawarczycy zdołają ukoronować ten sezon. Są na tyle silni mentalnie, by podnieść się po meczu z Borussią - prognozuje Joachim Loew.

Gdy Bayern przeżywał gorycz porażki, Chelsea w nie najsilniejszym składzie (odpoczywali m.in. Petr Cech i Ashley Cole, z ławki weszli Fernando Torres i Didier Drogba) grała o pietruszkę z Blackburn Rovers i zwyciężyła 2:1. Menedżera londyńczyków zapytano, czy klęska niemieckiego zespołu będzie miała wpływ na przebieg finału. - Nie ma znaczenia, ile oni stracili bramek w sobotni wieczór. Szanse w finale Champions League wynoszą 50 do 50. Spotkają się dwa wielkie kluby ze znakomitymi zawodnikami w składach. Wierzę w moich zawodników, którzy będą świetnie przygotowani - stwierdził Roberto Di Matteo, który przyznał, że finał Pucharu Niemiec był "bardzo ciekawy" i dał mu "kilka interesujących wskazówek, jak pokonać Bayern".

Źródło artykułu: