"Stanowisko Zagłębie Lubin S.A. w sprawie informacji o procederze korupcyjnym, którego w latach wcześniejszych dopuścił się jeden z obecnych graczy Zagłębia.
W związku z pojawiającymi się w mediach zarzutami korupcyjnymi postawionymi jednemu z obecnych piłkarzy Zagłębia Lubin S.A. (dotyczy czynów korupcyjnych popełnionych w innym klubie), oświadczamy iż Klub zainteresowany jest jak najszybszym wyjaśnieniem sprawy oraz podjęciem odpowiedniej decyzji w sprawie zawodnika. W tym celu zarząd Spółki zamierza możliwie szybko nawiązać współpracę z organami wymiaru sprawiedliwości.
W pierwszym kroku Klub, w miarę możliwości, będzie dążył do zapoznania się z dostępnymi w tym momencie materiałami dowodowymi. Równolegle zarząd zwróci się do piłkarza z prośbą o złożenie wyczerpujących wyjaśnień i określenie swojego udziału w opisywanej w mediach sprawie.
Na podstawie zebranych informacji niezwłocznie podjęta zostanie decyzja, co do przyszłości zawodnika. Przy czym nie jest wykluczone, że Klub będzie zmuszony zakończyć współpracę z graczem.
Dla Spółki wartością nadrzędną w sprawach korupcyjnych jest pełna transparentność działania oraz całkowity brak akceptacji dla postępowań zawodników sprzecznych z zasadami uczciwości w sporcie."
Wcześniej Zagłębie nie patyczkowało się z piłkarzami, którzy mieli korupcyjną przeszłość. Żegnano się nawet z kapitanem i innymi czołowymi zawodnikami. Jeśli rzeczywiście Aleksander P. brał udział w czynach korupcyjnych i przyzna się do tego, będzie musiał opuścić Miedziowych.
Obecnie jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca i wydawało się, że podpisze nową umowę. Wiosną spisywał się bowiem znakomicie i był gotów zostać w Lubinie.