"My zawodnicy oraz członkowie sztabu szkoleniowego KS Ruch Radzionków czujemy się w obowiązku poinformować opinię publiczną, media, a przede wszystkim naszych kibiców o trudnej sytuacji finansowo-organizacyjnej klubu, która odbiega od jakichkolwiek norm funkcjonowania profesjonalnego klubu sportowego.
Zespół ma już zapewniony byt w pierwszej lidze na przyszły sezon, jednak tylko od strony sportowej. W momencie budowania zespołu na rundę wiosenną, zarząd klubu nie potraktował nas poważnie, zawodnicy musieli zrzec się zaległości finansowych w zamian za podpisanie nowych umów kontraktowych i obietnicę płynności finansowej.
Zarząd podpisał z zawodnikami oraz sztabem szkoleniowym najniższe kontrakty (średnia zespołu to 2000 netto) wśród pierwszoligowców, mimo tego obecna kadra nie otrzymuje należnych pensji w wyznaczonym terminie. Zarobki wypłacane są w zaliczkach, które nawet nie wystarczają na opłacenie podstawowych środków do życia. W klubie dochodzi do ekstremalnych sytuacji, gdzie zawodnicy nie mają pieniędzy na opłacanie rachunków, benzyny, a nawet posiłków. Ci z nas, którzy są głowami swoich rodzin nie są w stanie ich utrzymać.
Przy obecnych kontraktach, brak chociażby jednej pensji odbija się dramatycznie na codziennym życiu. Funkcjonowanie naszej drużyny i opłacanie rzeczy takich jak: odżywki, odnowa biologiczna, koszty lekarskie, obuwie sportowe, dojazdy na treningi poza obiekty Ruchu Radzionków itp., odbywa się tylko i wyłącznie dzięki wewnętrznemu regulaminowi drużyny oraz jej ogromnej motywacji.
Większość zawodników oraz członków sztabu szkoleniowego nie posiada kontraktów na przyszły sezon, dodatkowo ogromnym problemem jest sprawa stadionu i związana z tym licencja na przyszły sezon rozgrywkowy. Wszyscy obawiamy się, że za dwa tygodnie klub przestanie funkcjonować, a grupa 30 osób pozostanie bez środków do życia i bez perspektywy pracy.
Wynik sportowy osiągnięty przez zespół w przeliczeniu na koszty poniesione w przygotowaniach i w porównaniu z możliwościami organizacyjnymi innych klubów I ligi jest bardzo dobry. Kolejny raz w bardzo krótkim czasie udało się zbudować drużynę, która godnie reprezentuje klub w całej Polsce. Kolejni młodzi zawodnicy pokazali się szerokiej publiczności z bardzo dobrej strony i po raz kolejny już po pół roku zasilą oni pewnie inne zespoły.
Mimo wszelkich problemów, deklarujemy od strony sportowej zrobić wszystko, aby drużyna zajęła jak najwyższe miejsce na koniec rozgrywek.
Apelujemy do wszystkich osób, które mogą zmienić obecną sytuację klubu o wszelką pomoc. Poprzedni sezon rozgrywkowy pokazał jak łatwo z piłkarskiej mapy mogą zniknąć takie kluby jak Odra Wodzisław Śląski czy GKP Gorzów Wielkopolski. Nie chcemy, by Ruch Radzionków podzielił ich los" - głosi apel zawodników i sztabu szkoleniowego Ruchu Radzionków.
Cidry apelują o pomoc: Bez wsparcia klub przestanie istnieć
Zawodnicy i sztab szkoleniowy znajdującego się w tragicznej sytuacji finansowo-organizacyjnej Ruchu Radzionków wydali apel, opisujący ich dramat, z prośbą o pomoc.
Źródło artykułu: