Dudek stawia na Bayern, ale delikatnie

W sobotę finał Ligi Mistrzów. Na boisko w Monachium wybiegną miejscowy Bayern i Chelsea Londyn. Jerzy Dudek, zwycięzca Ligi Mistrzów z 2005 roku, stawia na Niemców.

- Moim faworytem jest Bayern. Ale delikatnym. Uważam, że ma większe możliwości. W lidze i Pucharze Niemiec dostali lanie od Borussii Dortmund. Finał Ligi Mistrzów to ich ostatnia szansa na trofeum w sezonie. Chelsea wygrała Puchar Anglii, ale na finał straciła ważniejszych piłkarzy niż Bayern - ocenia Jerzy Dudek w rozmowie ze sport.pl.

Oba zespoły najbardziej osłabione są w defensywie, czy to oznacza wiele bramek w finale? - Z reguły im bardziej rozkleja się defensywa, tym gra się jeszcze ostrożniej. Starają się ograniczyć ryzyko popełnienia błędów do minimum. Te osłabienia są, moim zdaniem, korzystniejsze dla Bayernu. Niemcy i tak byli w obronie słabsi od Chelsea. Ich błędy naprawiał bramkarz Neuer. Za to są lepsi w ataku i mogą wykorzystać słabość Anglików z tyłu. W finale mogą mieć więcej argumentów - dodaje bramkarz m.in. Liverpoolu i Realu.

Źródło: sport.pl

Źródło artykułu: