- Po nieudanym mundialu w 2006 roku zatrudnienie Leo Beenhakkera było genialnym posunięciem, bo wtedy wizerunek polskiej piłki leżał. Sponsorzy odchodzili, kibice odwracali się od kadry. Teraz tak źle nie jest, żaden obcokrajowiec nie musi wizerunku ocieplać - ocenia Jerzy Dudek w rozmowie z Super Expressem.
Podobno największym faworytem PZPN-u jest Waldemar Fornalik. - Osiąga sukcesy z Ruchem, więc należy mu się szansa. Chodzi tylko o to, aby nie był ubezwłasnowolniony przez PZPN, żeby nie musiał być na każde zawołanie i powoływać tych, których mu podpowiedzą. Gdyby miał być niezależny, to nie widzę przeszkód - dodał golkiper.
Źródło: Super Express
Ta kasa się mu nie należy!!!
1) dlaczego Błaszczykowski, Szczęsny i Lewandowski dorobili się na tym Euro i reprezentacyjnych koszulkach a cała reprez Czytaj całość