25-letni pomocnik w minionym sezonie wystąpił w 11 meczach Cracovii w ekstraklasie, będąc zawodnikiem drugiego planu u Jurija Szatałowa, Dariusza Pasieki i Tomasza Kafarskiego, którzy prowadzili Pasy w poprzednich rozgrywkach.
Słoweniec rozpoczął przygotowania do nowego sezonu pod okiem Wojciecha Stawowego, ale długo nie potrafił porozumieć się z klubem w sprawie renegocjacji obowiązującego jeszcze dwa lata kontraktu i przez ostatnie kilkanaście dni nie trenował z zespołem. Również w poniedziałek nad ranem nie wsiadł do autokaru wiozącego drużynę do Gniewina.
Dzień później jednak znalazł konsensus z władzami klubu i we wtorek dołączył do zespołu na Kaszubach. Ze względu na męczącą podróż nie wziął jednak udziału w porannym treningu i wieczorem nie wystąpi w sparingu z Amkarem Perm.
Wciąż poza kadrą pierwszego zespołu Cracovii są też mający ważne umowy Saidi Ntibazonkiza, Aleksejs Visnakovs i Hesdey Suart. W Gniewinie trener Stawowy będzie miał więc do dyspozycji 23 zawodników.