Orest Lenczyk: Najważniejsza sprawa to wynik

Piłkarze Śląska Wrocław w środę w stolicy Czarnogóry zmierzą się z mistrzem tego kraju, miejscową Buducnostią. Mecz odbędzie w upalnej temperaturze.

We wtorek tuż po godzinie 20:00 w Podgoricy rozpoczęła konferencja prasowa Oresta Lenczyka, trenera Śląska Wrocław. Pojawili się na niej praktycznie tylko dziennikarze z Polski. - Drużyna powinna zrobić wszystko, aby następna konferencja prasowa odbyła się w  obecności gospodarzy i gości, co będzie znaczyło, że zrobiliśmy krok do przodu. To uzależnione jest od wyniku szczególnie tego meczu, aby przed rewanżem mieć nie tylko nadzieję, ale i szanse, by wyjść zwycięsko z konfrontacji z tym zespołem - powiedział szkoleniowiec mistrzów Polski.

- Mieliśmy fajną, krótką podróż, dwie godziny i 20 minut. Korzystamy z dobrego hotelu z dobrą klimatyzacją. W tej chwili temperatura jest taka, jak przez 10 dni naszego pobytu w Chorwacji. Nie sądzę, ale był problem z treningiem wtorkowym. Nie jestem w stanie przewidzieć co będzie się jednak działo podczas meczu. Nie mam na to wpływu - zaznaczył opiekun WKS-u.

W Podgoricy nawet wieczorem temperatura wynosi około 30 stopni. - Zawodnicy wyjdą tylko na trening, a tak będą przebywać w hotelu. Nawet rozruch będzie na obiekcie hotelowym. Uważam, że z tym sobie poradzimy. Obiecuję, że bez względu na wynik, słowa negatywnego nie powiem o pogodzie - podkreślił opiekun mistrzów Polski.

- Z doświadczenia wiem, że szczególnie dla tych sportowców, którzy co kilka dni zmieniają temperaturę i klimat, nie są w komfortowej sytuacji.. Jeżeli w środę mamy podjąć rękawicę i walczyć jak równy z równym, to bardzo bym chciał, aby warunki pogodowe nie decydowały o postawie Śląska - dodał Orest Lenczyk.

Wrocławianie zgromadzili pewne informacje o swoim rywalu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. - Pomimo pewnych trudności mamy jednak wiadomości o drużynie Buducnostii. Nie będziemy grali z zespołem nam nieznanym. Oczekuję, że z pewnością z obydwu stron będzie otwarta walka o zwycięstwo w tym spotkaniu. Z pewnością dla obydwu klubów to szansa awansu do następnej rundy - wyjaśnił "Oro Profesoro".

Także sami piłkarze mają już pewną wiedzę na temat swoich rywali. - W gronie trenerów długo i często na ten temat rozmawialiśmy mając wiadomości z kilku źródeł. Cześć już przekazaliśmy zawodnikom. Zespół, który zdobył 80 goli, to z pewnością napastnicy tej drużyny są w formie i mają spore umiejętności. Dwóch - trzech miało odejść do lepszych klubów. Uważam, że oglądając zespół w akcji w lidze i sparingach potwierdzam, że w Jugosławii dobrze się grało w piłkę i te republiki, to w dalszym ciągu mają dobrze wyszkolonych i walecznych piłkarzy. To są bardzo istotne cechy w piłce nożnej - wyjaśnił Orest Lenczyk.

Piłkarze nie wiedzą jeszcze który z nich zagra w środowym spotkaniu w podstawowym składzie. - Zawodnicy nie znają mojego wyboru na środowy mecz. Będziemy rozmawiać indywidualnie formacjami mówiąc piłkarzom o błędach i zaletach przeciwnika, a także o tym, jak my mamy grać. Spodziewam się, że to będzie bardzo trudny mecz. Momentami może to być tylko kopanie piłki. To będzie pierwsza połowa meczu w którym mamy odnieść wynik korzystny - podsumował trener mistrzów Polski.

Z Podgoricy dla portalu SportoweFakty.pl,
Artur Długosz.

Komentarze (3)
avatar
pablo80
18.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niezłe dwa znawcy podemną. Co wy z tą Chorwacją jełopy? Przeczytajcie pierwsze zdanie artyykułu to może zaskoczycie znafffcy. 
avatar
kokojamboo
17.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
tak samo jak nikogo nie interesuje jakis słaby zespół z chorwacji. 
avatar
derek
17.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
a kogo w Chorwacji interesuje jakiś słaby nikomu nieznany zespół z Polski. dostanie Śląsk jutro baty i przed rewanżem będzie wszystko pozamiatane