Przed rokiem po odejściu z AJ Auxerre Ireneusz Jeleń długo nie mógł znaleźć pracodawcy. Dopiero tuż przed końcem sierpnia podpisał roczny kontrakt z OSC Lille. Przenosiny do ówczesnego mistrza Francji nie wyszły jednak Polakowi na dobre i już w styczniu chciał on zmienić barwy klubowe. Ostatecznie 31-latek został do końca sezonu w drużynie Rudiego Garcii, choć prawie wcale nie grał.
Niewiele wskazuje na to, by "Jelonek" otrzymał kolejną szansę w Ligue 1. Tymczasem według portalu sport.fr, napastnikiem poważnie interesuje się Robert Warzycha, szkoleniowiec Columbus Crew. W minionym sezonie zespół z Ohio uplasował się na 9. miejscu w ogólnej tabeli MLS, a obecnie zajmuje 8. lokatę w Konferencji Wschodniej.
W drużynie Warzychy brakuje wielkich gwiazd, ale po amerykańskich boiskach biegają tak znani gracze jak David Beckham, Thierry Henry, Robbie Keane, Landon Donovan czy Torsten Frings. Przeprowadzka za ocean nie byłaby więc dla Jelenia piłkarską emeryturą, ale okazją do zebrania cennych doświadczeń i pokazania się nowego selekcjonerowi, Waldemarowi Fornalikowi.