Ludovic Obraniak w styczniu 2012 roku zamienił OSC Lille na Girondins Bordeaux i pomógł nowemu zespołowi w awansie do Ligi Europejskiej. Ekipa Francisa Gillot 23 i 30 sierpnia wystąpi w ostatniej rundzie eliminacyjnej do fazy grupowej. - Liga Europejska jest ważna dla kibiców i dla klubu. Wszyscy zgodzą się, że te rozgrywki będą dla nas priorytetem. Podkreślił to nawet sam prezydent klubu. Podejdziemy do tej rywalizacji jak najbardziej poważnie i mam nadzieję, że dotrzemy bardzo daleko - zapowiada "Ludo" w rozmowie z L'Equipe.
Uczestnictwo w europejskich pucharach może spowodować, że Żyrondystom gorzej będzie wiodło się na krajowym podwórku. - W ostatnich latach te zespoły, które rywalizowały w Europie, miały później problemy w Ligue 1 i nie osiągały wyznaczonych celów. Dla nas bardzo ważne jest to, że utrzymaliśmy skład z poprzedniego sezonu. Po roszadach w składzie zawsze potrzebny jest czas na aklimatyzację i zgranie się. My tutaj wszyscy znamy już swoje mocne i słabe punkty - podkreśla uczestnik Euro 2012.
- To, że wygraliśmy 6 ostatnich meczów poprzedniego sezonu, nie sprawia, że jesteśmy faworytami. Każdy sezon jest inny, będziemy rywalizować z drużynami, które mają nowych zawodników. Może być też tak jak w minionych rozgrywkach, że po 14 kolejkach będziemy zajmować 18. miejsce - mówi ostrożnie reprezentant Polski, który chwali politykę finansową swojego klubu. - Żeby kupić jakiegoś zawodnika, najpierw innego musimy sprzedać. Trzeba zrozumieć, że znaleźliśmy się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Kiedy zaczynałem 10 lat temu, transfery za 3 czy 4 miliony euro były na porządku dziennym. Dziś nie jest już takie proste - zaznacza Obraniak.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
2. Dobrze grać w Lidze Europy
3. Dobrze grać w Ligue 1
--
120. Nauczyć się przedstawiać po polsku (oczywiście dukając przy tym)