Ludovic Obraniak wystąpił na Euro 2012 we wszystkich trzech spotkaniach od 1. minuty. W pojedynku z Rosją pomocnik Girondins Bordeaux zaliczył asystę przy golu Jakuba Błaszczykowskiego, ale podobnie jak zdecydowana większość podopiecznych Franciszka Smudy nie zachwycił. Oczekiwania kibiców wobec ofensywnego pomocnika były zdecydowanie większe.
- Byłem dumny, reprezentując Polskę. Podczas Euro doświadczyłem wiele poruszających chwil. Jeśli chodzi o atmosferę, nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyłem. Podobnie było z napięciem podczas meczów i presją - relacjonuje 27-latek.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem w tym wszystkim uczestniczyć. Oczywiście towarzyszy mi rozczarowanie z powodu osiągniętych wyników, ale, tak jak dla Girondins, dawałem z siebie wszystko dla drużyny narodowej. Turniej skończył się dla nas smutno, mogło być lepiej, ale taka jest piłka - przyznaje.
"Ludo" w nowym sezonie będzie rywalizował w Ligue 1 (od 11 sierpnia) i Lidze Europejskiej (ostatnia runda kwalifikacji, od 23 sierpnia). Skład Żyrondystów w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami, w których zespół Francisa Gillota zajął 5. miejsce w tabeli, nie uległ żadnym zmianom.
- Urlopu nigdy za wiele, ale 4 tygodnie to wystarczająco dużo czasu, aby wypocząć i zregenerować siły. Cieszę się, że znów zobaczyłem kolegów. Fakt, że w składzie nie było rewolucji, powinien być naszą przewagą, biorąc pod uwagę, jak świetnie finiszowaliśmy w minionym sezonie. Nie będziemy tracili czasu na zgrywanie się, to dodatkowy atut - zapowiada Obraniak.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Ja bym zaryzykował i na msc Fornalika postawił na Wolskiego,który na Euro nawet szansy nie dostał