PP: Pięć goli i bezproblemowy awans Wisły Kraków

Nie było niespodzianki w pojedynku 1/16 finału Pucharu Polski rozegranym w Luboniu. Gospodarze dzielnie stawiali czoła faworytom tylko do 60 minuty. Hat-trickiem popisał się Cwetan Genkow.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

W pierwszej połowie gospodarze, których dopingował nadkomplet publiczności na stadionie w Luboniu, walczyli z Białą Gwiazdą jak równy z równym i zdarzało im się nawet zagrozić bramce Sergeia Pareiki. Zawodnicy KS-u świetnie organizowali się w defensywie, podwajając i potrajając piłkarzy z Krakowa.

Obraz gry uległ zmianie w drugich 45 minutach. Podopieczni Michała Probierza zaatakowali z pasją, a miejscowi opadli z sił. Kapitalną zmianę dał Romell Quioto, który wprowadził mnóstwo ożywienia w poczynania Wisły i dograł wiele piłek Cwetanowi Genkowowi. Bułgar nie imponował skutecznością, a mimo to zdołał skompletować hat-tricka.

Luboński KS - Wisła Kraków 0:5 (0:0)

0:1 - Genkow 61'
0:2 - Genkow 67'
0:3 - Garguła 86'
0:4 - Genkow 89'
0:5 - Boguski 90+1'

Składy:

Luboński KS: Maćkowski - Smuniewski, Manelski, Imbiorowicz, Pytlak, Piotrowski, Jeżewski (74' Izydorczyk), Nowaczyk, Radomski (86' Mikołajczyk), Skrzycki (70' Wyrwa), Kubiak.

Wisła Kraków: Pareiko - Jaliens, Chavez (62' Sobolewski) Głowacki, Bunoza, Iliev (71' Boguski), Wilk, Garguła, Melikson, Sikorski (57' Quioto), Genkow.

Żółte kartki: Nowaczyk (Luboński KS) oraz Głowacki, Chavez (Wisła Kraków).

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×