Polski piłkarz ma ofertę z 2. Bundesligi

Jarosław Lindner, który ma na koncie jeden występ w niemieckiej ekstraklasie, rozpoczął swój trzeci sezon w Holstein Kiel. Niewykluczone jednak, że wkrótce zmieni barwy klubowe.

Urodzony w Gdańsku pod nazwiskiem Ciarczyński Jarosław Lindner, który do Niemiec przeprowadził się w wieku 11 lat po śmierci matki, w sezonie 2009/2010 jako zawodnik Hannoveru 96 zadebiutował w Bundeslidze. Przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową skończyła się jednak dla niego na jednym meczu, a od sierpnia 2010 roku jest on graczem IV-ligowego Holstein Kiel.

Ostatni sezon był dla Lindnera wyjątkowo udany. W rozgrywkach ligowych zdobył aż 17 goli, zaliczył 6 asyst i był wiodącą postacią drużyny, która dotarła do ćwierćfinału Pucharu Niemiec, w którym uległa Borussii Dortmund. 24-latek prezentował się tak dobrze, że wzbudził zainteresowanie SC Paderborn 07, który zaoferował nieco ponad 100 tysięcy euro za polskiego napastnika. - To dla mnie życiowa szansa - przyznaje Lindner.

O transfer nie będzie jednak łatwo. - Jarek jest kluczowym piłkarzem naszej drużyny. Bez niego albo równie dobrego następcy będziemy musieli zmienić plany na sezon - mówi dyrektor sportowy Kiel Andreas Bornemann. - Z zawodnikiem jesteśmy dogadani. Lindner wyraził się jasno, że chcę do nas przejść i jest bardzo rozczarowany, że transfer nie doszedł jeszcze do skutku - odpowiada przedstawiciel drugoligowca, Michael Born. - W Kiel znają naszą ofertę - dodaje.

Z SC Paderborn Lindner mógłby walczyć o awans do elity. Zespół Stephana Schmidta poprzednie rozgrywki ukończył na 5. miejscu, a po dwóch kolejkach nowego sezonu plasuje się na 2. miejscu z 4 punktami na koncie.

Komentarze (0)