Piłkarz kolejki: Danijel Ljuboja (Legia Warszawa). Serbowi wyraźnie posłużyła zmiana pozycji. Teraz jest cofniętym napastnikiem lub jak kto woli - ofensywnym pomocnikiem. Z zadania wywiązuje się kapitalnie -z Koroną strzelił trzy bramki.
Gol kolejki: Edi Andradina (Pogoń Szczecin). Doświadczony Brazylijczyk otworzył strzelanie bramek w sezonie 2012/2013, pięknym i mierzonym uderzeniem z rzutu wolnego. W poprzednich rozgrywkach do gola z rzutu wolnego trzeba było czekać aż do 9. kolejki!
Strzał kolejki: Jacek Kiełb (Polonia Warszawa). Gol Kiełba spokojnie mógł rywalizować z Edim. Postanowiliśmy go jednak wyróżnić w innej kategorii. Przypomnijmy, że Kiełb minął daleko przed polem karnym bramkarza rywali, a następnie mierzonym strzałem skierował piłkę do pustej bramki.
Pechowiec kolejki: Csaba Horvath (Zagłębie Lubin). W pierwszej połowie Słowak tak nieszczęśliwie upadł na murawę, że złamał rękę.
Leń kolejki: Hubert Siejewicz. W meczu Legii z Koroną albo nie chciał widzieć ostrych fauli czerwono-żółtych, albo nie chciało mu się w pierwszych minutach spotkania sięgać po kartoniki. Powinien ukarać Golańskiego za faul na Koseckim co najmniej żółtą kartką. Taka postawa dziwi, bowiem Jędrzejczykowi i Łukasikowi żółtka wlepiał za faule taktyczne.
Młodzi - gniewni: Łukasik, Furman i Kopczyński. Coraz bardziej depczą po piętach starszym kolegom, Janusz Gol już czuje ich oddech na plecach.
Stały fragment kolejki: Maor Melikson (Wisła Kraków). Kapitalne, precyzyjne dogranie w pole karne Meliksona do Genkowa, któremu miejsce w "szesnastce zrobiło" dwóch kolegów z zespołu, którzy wyblokowali obrońców GKSu. Strzał, palce lizać, a wszystko działo się już w doliczonym czasie gry.
Sprinter kolejki: Fabian Pawela (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Gol już w 19. sekundzie w meczu z Jagiellonią Białystok. Kto wie, czy to nie będzie najszybsza bramka w sezonie 2012/13 T-Mobile Ekstraklasy.
Wsparcie kolejki: Tomasz Hajto (Jagiellonia Białystok). Stanął murem za nękanymi przez policję kibicami Jagiellonii. Więcej TUTAJ.
Powrót kolejki: Bogusław Kaczmarek (Lechia Gdańsk). Wrócił na ławkę trenerską Lechii Gdańsk po dwudziestu latach wojaży po Polsce. Doświadczony szkoleniowiec bardzo to przeżywał, jednak jego podopieczni przegrali mecz z Polonią Warszawa.
Bicie głową w mur kolejki: Lechia Gdańsk. Biało-zieloni mieli mnóstwo szans do strzelenia gola w meczu z Polonią Warszawa, jednak albo uderzali w nogi rywali, albo w Mariusza Pawełka, albo obok bramki - tak się nie wygrywa spotkań i to się zemściło.
Zorganizowanie kolejki: Polonia Warszawa. Czarne Koszule po tym co się działo wokół klubu miały powód do zasłaniania się różnymi problemami. Zamiast tego zawodnicy z Warszawy zaimponowali skutecznością. Oddali dużo mniej strzałów, ale jak już atakowali bramkę Buchalika, to stwarzali realne zagrożenie. Również w obronie spisywali się bez zarzutu mimo szaleńczych ataków gospodarzy.
Asysta kolejki: Gergo Lovrencsics (Lech Poznań). Węgier zewnętrzną częścią stopy dośrodkował bardzo precyzyjnie na wolne pole do Bartosza Ślusarskiego, który głową zdobył gola.
Przełamanie kolejki: Bartosz Ślusarski i Vojo Ubiparip (Lech Poznań). Na napastników Lecha spadała w ostatnim czasie krytyka, bowiem bardzo rzadko wpisywali się na listę strzelców. W meczu z Ruchem obaj trafili do bramki rywala.
Zemsta kolejki: Sebastian Dudek (Widzew Łódź). Odstawiony przez Lenczyka wpakował piłkę do bramki Śląska na 1:0. Po meczu zawodnik zadeklarował jednak, że nie ma do swojego byłego trenera pretensji o to, że został przez niego pominięty.
Zadziora kolejki: Alex Bruno (Widzew Łódź). Wątły i niski Brazylijczyk nie bał się pojedynków i kontaktu z dwumetrowym Markiem Wasilukiem. Obrońca Śląska miał poważne kłopoty z upilnowaniem młodego Brazylijczyka.
Młodzież kolejki: Widzew Łódź. Alex Bruno, Mariusz Stępiński, Rybicki, Pietrowski, Okachi - wszyscy zostawili mnóstwo serca na boisku, aby pokonać aktualnego mistrza Polski. Walka się opłaciła, a każdy z nich oprócz tego zaprezentował kilka ciekawych technicznie zagrań.
Bezradność kolejki: Zagłębie Lubin. Po przerwie Zagłębie w Szczecinie zostało wypunktowane i gasło z minuty na minutę
Drewno kolejki: Marek Wasiluk (Śląsk Wrocław). Był mijany jak tyczka treningowa przez prawoskrzydłowych piłkarzy Widzewa.
Protest kolejki: Kibice Widzewa. Piłkarze Widzewa stanęli na wysokości zadania i pokonali w 1. kolejce mistrza Polski, Śląska Wrocław. Niestety zwycięstwo łodzian obejrzała bardzo mała liczba kibiców. To efekt protestu Ultrasów, którzy są w konflikcie z Grażyną Dzięgiecką, kierownik ds. bezpieczeństwa na stadionie Widzewa.