Pierwsza połowa na San Siro nie była najciekawszym widowiskiem. Zespół Massimiliano Allegriego nie potrafił stworzyć groźnych okazji pod bramką rywala. Nieco lepiej spisywali się przyjezdni, ale Christian Abbiati poradził sobie z uderzeniami Andrei Costy i Edera.
Po zmianie stron w ataku wicemistrzów Włoch przez kilka minut szalał Robinho, jednak bez skutku. Tymczasem tuż przed upływem godziny gry Costa idealnie wyskoczył do dośrodkowania Fernando Tissone i nie dał szans bramkarzowi.
Gospodarze nie byli w stanie odrobić strat. Próbował uczynić to Kevin-Prince Boateng, jednak Sergio Romero nie dał się zaskoczyć, a "piłkę meczową" w doliczonym czasie gry zmarnował Mathieu Flamini.
Zawodnicy Milanu zawiedli na całej linii, potwierdzając obawy, że po utracie Thiago Silvy i Zlatana Ibrahimovicia nie będą w stanie walczyć o najwyższe cele.
AC Milan - Sampdoria Genua 0:1 (0:0)
0:1 - Costa 59'
Składy:
Milan: Abbiati - De Sciglio, Bonera, Yepes, Antonini - Flamini, Montolivo, Nocerino (75' Constant) - Boateng - El Shaarawy (55' Pazzini), Robinho (59' Emanuelson).
Sampdoria: Romero - Berardi, Gastaldello, Rossini, Costa - Obiang, Tissone, Poli (80' Munari) - Estigarribia (73' Lopez), Eder (75' Soriano), Krsticić.
Żółte kartki: Boateng, Bonera (Milan) oraz Krsticić, Gastaldello, Costa, Tissone, Romero (Sampdoria).
Gol na wagę 3 punktów dla Sampdorii:
[dailymotion=xt2o4s]