Już w sobotnim meczu z Jagiellonią szkoleniowiec stołecznej drużyny musiał się porządnie nagimnastykować przy zestawianiu wyjściowej jedenastki, urazy z gry wykluczyły bowiem Tomasza Hołotę, Jacka Kiełba, Adama Kokoszkę i Aleksandara Todorovskiego. Gdyby nie problemy zdrowotne, przeciwko białostoczanom wszyscy wybiegliby na murawę od pierwszej minuty, a miejsce wśród rezerwowych przypadłoby Dorde Cotrze, Wojciechowi Szymankowi, Dimitrije Injacowi i Pawłowi Wszołkowi, któremu trenerzy zamierzali dać chwilę oddechu po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Polski.
Poloniści mimo osłabień spisali się znakomicie, a formą zaimponowała przede wszystkim mocno przemeblowana linia obronna. Kontuzje sprawiły, że Stokowiec musiał przesunąć na prawą flankę nominalnego lewego obrońcę Adama Pazio, a po raz pierwszy w tym sezonie od pierwszej minuty na boisku pojawili się Cotra oraz Szymanek. Jagiellonia przez blok defensywny gospodarzy przedarła się tylko raz i to raczej dzięki własnej fantastycznej akcji, a nie ze względu na pomyłkę któregoś z zawodników Czarnych Koszul.
Przed meczem derbowym z Legią w składzie znów dojdzie do roszad, palec u nogi złamał bowiem Marcin Baszczyński. Były reprezentant Polski był w tym sezonie absolutnym liderem stołecznej defensywy potwierdzając, że w T-Mobile Ekstraklasie lepszego stopera znaleźć ciężko. Los sprawił, że z gry wyłączony będzie przez najbliższy miesiąc, ominie go więc nie tylko mecz z Legią, ale także frapująca domowa konfrontacja z Widzewem oraz wyjazd do Wrocławia.
Kto zastąpi Baszczyńskiego? Naturalnym wyborem wydaje się być Siergiej Golatkin, który szeregi Czarnych Koszul zasilił latem i do tej pory nie dostał szansy zaprezentowania swoich umiejętności w meczu ligowym. W przypadku występu z miejsca rzucony zostałby na wody najgłębsze, kibice stołecznej drużyny wciąż liczą jednak, że do spotkania zdąży przygotować się Adam Kokoszka, który przez ostatnich kilkanaście dni leczył uraz, ale w tym tygodniu wznowił już zajęcia z zespołem.
Bardzo niepewny jest występ zmagającego się z pękniętym żebrem Todorovskiego, w jego przypadku kłopotu jednak nie ma, bo Pazio w poprzedniej kolejce pokazał, że jest zawodnikiem uniwersalnym i stać go na klasową grę na obu flankach defensywy, a w odwodzie pozostaje jeszcze Jose Isidoro. W formacjach przednich rewolucji nie będzie, a jedyna zmiana, której można się spodziewać, to występ od pierwszej minuty Łukasza Teodorczyka, który starcie z Jagiellonią rozpoczął wśród zmienników.