Anglia: Peszko poczuł siłę Chelsea

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sławomir Peszko nie będzie miło wspominał gry przeciwko Chelsea Londyn. Jego Wolverhampton Wanderers przegrało aż 0:6 z The Blues w 3. rundzie Pucharu Ligi Angielskiej.

Chelsea Londyn przystąpiła do meczu z Wolverhampton Wanderers w rezerwowym składzie, ale i Wilki nie wystawiły najsilniejszej "jedenastki". Znalazło się jednak miejsce dla Sławomira Peszko. Polak miał szarpać na skrzydle, ale szybko okazało się, że jeśli ktoś tego dnia będzie szarpał, to zawodnicy The Blues. Już po 17. minutach prowadzili 3:0 i nie zamierzali na tym poprzestać. Ostatecznie na Stamford Bridge zwyciężyli aż 6:0.  Peszko na boisku przebywał przez 83 minuty i niewiele zdziałał.

Okazji debiutu w Southampton nie otrzymał Artur Boruc. Polaka zabrakło nawet na ławce rezerwowych, a Święci ograli przed własną publicznością Sheffield Wednesday 2:0. Czyste konto zachował 20-letni Paulo Gazzaniga.

W Evertonie pełne 90 minut zaliczył były bramkarz Legii Warszawa Jan Mucha. Niestety dla niego The Toffees przegrali z Leeds United 1:2 i odpadli z rozgrywek.

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
MatZ
14.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że nikt nie wspomniał iż w tym meczu Peszko nie trafił do pustej bramki.  
avatar
bircio
26.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak panie Boruc nie bedzie łatwo gdy golkiper Southampton nie zaliczy wpadek  
Kobe 24
26.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ladny to byl spacerek : )  
Braska
26.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No wlasnie, w jego przypadku to i tak sukces. Zreszta, niewiele zespolow milo wspomina konfrontacje z Chelsea, bo ytrzeba przyznac, ze graja twardo, na granicy faulu, a angielska liga rzadzi si Czytaj całość
avatar
MR Boss
25.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No miał pecha, bo mógł gola na SB strzelić. I znów stado ekspertów przy każdym meczu Chelsea wspominałoby kolejnego polaka, który na tym stadionie strzelił gola. Pamiętacie ostatniego?