Piłkarze Kogutów podkreślają, że fantastycznie współpracuje im się z Andre Villasem- Boasem. Portugalczyk na początku sezonu nie potrafił wygrać meczu w Premier League, ale kiedy już przełamał się, to poprowadził londyńczyków do piątego miejsca w tabeli. 14 punkt mają na koncie zawodnicy z White Hart Lane i zrobią wszystko, aby w sobotę dopisać kolejne trzy.
Oznaczałoby to, że Chelsea Londyn doznałaby pierwszej porażki w sezonie. The Blues radzą sobie wyśmienicie na starcie rozgrywek: 6 zwycięstw i remis. Tylko cztery gole wpuścił Petr Cech i ani jednej w drugiej połowie! Jednak w ostatnich latach trudno było jej zdobyć WHL. W sześciu spotkaniach piłkarze Chelsea nie wygrali, a ostatni raz cieszyli się z triumfu w 2005 roku, gdy Asier Del Horno na spółkę z Damienem Duffem zapewnili zwycięstwo. Menedżerem był Jose Mourinho, a całej trójki już na Stamford Bridge nie ma. Na dodatek Tottenham wygrał cztery ostatnie ligowe potyczki w tym sezonie. Teraz celuje w 50. zwycięstwo nad Chelsea (licząc wszystkie rozgrywki). Lepszy bilans mają gracze The Blues, bowiem zwyciężyli 61-krotnie.
Kolejnym ważnym wydarzeniem jest starcie Villasa-Boasa z Chelsea. Portugalczyk w marcu został zwolniony z tego klubu i żalił się, że nie otrzymał wystarczająco dużo czasu na zbudowanie drużyny. Ma zatem okazję do rewanżu.
Manchester United nie przewiduje większych kłopotów z pokonaniem na Old Trafford Stoke City. Peter Crouch zarzeka się, że The Potters od początku sezonu są w niezłej dyspozycji i stać ich na choćby remis. Jeśli jednak popatrzeć na historie meczów między tymi drużynami, to widać ogromną przewagę Czerwonych Diabłów. Stoke nie pokonało Man Utd od 1984 roku, a na Old Trafford od 1976 roku. Osiem ostatnich pojedynków w Teatrze Marzeń kończyło się zwycięstwami MU - w tym dwa razy po 5:0, a raz 4:0. Do składu gospodarzy wraca po dwumiesięcznej kontuzji Ashley Young.
O godzinie 16 czasu polskiego swój mecz rozpocznie również mistrz Anglii Manchester City. The Citizens mają tyle samo "oczek" co Man Utd, ale dużo trudniejsze zadanie przed sobą. West Bromwich Albion w tym sezonie gra rewelacyjnie. The Baggies zajmują siódmą lokatę i wygrali wszystkie cztery mecze przed własną publicznością. Stracili przy tym tylko dwie bramki.
Roberto Mancini nie będzie mógł skorzystać z usług swojego rozgrywającego Davida Silvy. Hiszpan będzie wyłączony z gry na około trzy tygodnie. Kontuzjowani są także Javi Garcia oraz Maicon. Za Man City nie stoją również ostatnie bezpośrednie pojedynki na stadionie WBA. The Citizens wygrali zaledwie raz na sześć możliwych.
Sobotnie starcia zakończy rywalizacja Norwich City z Arsenalem Londyn. Wciąż kontuzjowany jest Wojciech Szczęsny, więc między słupkami pojawi się Vito Mannone. Arsenal zajmuje dopiero siódme miejsce, ale Kanarki są przedostatnie i obok Queens Park Rangers oraz Reading FC nie mają zwycięstwa na koncie. Kanonierzy na wyjeździe wygrali już dwukrotnie.
Zestaw par 8. kolejki Premier League:
Sobota, 20 październik:
13:45 Tottenham Hotspur - Chelsea Londyn
16:00 Fulham - Aston Villa
16:00 Liverpool FC - Reading
16:00 Manchester United - Stoke City
16:00 Swansea City - Wigan Athletic
16:00 West Bromwich Albion - Manchester City
16:00 West Ham United - Southampton
18:30 Norwich City - Arsenal Londyn
Niedziela, 21 październik:
14:30 Sunderland - Newcastle United
17:00 Queens Park Rangers - Everton
13:45 Tottenham Hotspur - Chelsea Londyn 1:2
16:00 Fulham - Aston Villa 2:0
16:00 Liverpool FC - Reading 1:1
16:00 Manchester United - Stoke City 3:2
16:00 Swansea City Czytaj całość