Działacze potrącili piłkarzom z pensji aż po 600 zł za koszulkę a ci, którzy oddali również stroje rezerwowe, stracili 1200 zł! Zawodnicy zostali o tym poinformowani przez zarząd dopiero przed wyjazdem na zgrupowanie do Kętrzyna - czytamy w Fakcie.
Kwoty te mogą wydawać się wygórowane tym bardziej, że sprzęt dla Jagiellonii dostarcza firma Zina, której koszulki w cenie hurtowej są... pięć razy tańsze.
Źródło artykułu: