Rzut karny po zagraniu ręką Lewandowskiego? Trener wściekły na sędziego (wideo)

W sobotnim meczu Bundesligi pomiędzy SC Freiburg a Borussią Dortmund doszło do kontrowersyjnej sytuacji z udziałem Roberta Lewandowskiego. Zobacz niefortunne zagranie Polaka.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
W 15. minucie spotkania po centrze z rzutu rożnego Daniel Caligiuri oddał strzał głową, a piłka trafiła w wyciągniętą rękę Roberta Lewandowskiego. Arbiter Marco Fritz widział całą sytuację, ale nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki.

Decyzja sędziego - jak relacjonują niemieckie media - rozwścieczyła Christiana Streicha. Trener SC Freiburg w rozmowie z dziennikarzami był powściągliwy w słowach, ponieważ po jednym z wcześniejszych meczów został już ukarany przez federację za... atak na arbitra. - Nie mogę nic powiedzieć i nie powiem. Ja jestem od trenowania drużyny, a inni są od prowadzenia meczów. Muszę to uszanować - stwierdził.

Co ciekawe, tuż po tym, jak "Lewy" zagrał ręką, futbolówka trafiła na głowę Łukasza Piszczka, który... próbował skierować ją do własnej bramki. Ostatecznie dzięki rozpaczliwej interwencji Marcela Schmelzera piłka zatrzymała się na słupku, a reprezentant Polski nie strzelił "samobója".

Zagranie ręką Lewandowskiego i strzał Piszczka na własną bramkę w pierwszej akcji filmu:



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×