Villa wykorzystuje okazje
Od początku sezonu Tito Vilanova może korzystać z David Villi, który w grudniu poprzedniego roku złamał kość piszczelową. Asturyjski napastnik wciąż otrzymuje mało szans, a mimo to, pozostaje drugim strzelcem FC Barcelony w lidze!
Dotychczas Villa pojawiał się tylko 3-krotnie w pierwszym składzie, jednak zawsze koło 60 minuty opuszczał plac gry. Łącznie zagrał w Primera Division przez 225 minut i strzelił już 4 bramki. Dla porównania jego główny konkurent, Alexis Sanchez, wciąż czeka na premierowego gola w tym sezonie, a przebywał na boisku już przez 390 minut.
Kolejna bramka Villi i kanonada FC Barcelona:
Piątka piłkarzy Primera Division powalczy o trofeum "Golden Boy"
Włoski dziennik Tuttosport wybrał 39 kandydatów do nagrody dla najlepszego gracza z europejskiej ligi poniżej 21 roku życia. Wśród nominowanych znalazło się także pięciu piłkarzy, grających na co dzień w Hiszpanii.
Gerard Deulofeu oraz Jesse Rodriguez są czołowymi postaciami rezerw FC Barcelony oraz Realu Madryt, a na dodatek odgrywali ważną rolę podczas mistrzostw Europy U-19. Większe szanse na trofeum mają jednak Isco, Koke czy Iker Muniain.
Pierwszy z nich wraz z Malagą CF awansował do Ligi Mistrzów i jest obecnie najważniejszą postacią Andaluzyjczyków. Gracz Atletico Madryt sięgnął po Ligę Europejską i Superpuchar Europy, z kolei Muniain strzelał gole dla Athletic Bilbao, które awansowało do finałów Pucharu Króla oraz Ligi Europejskiej.
Fabregas królem asyst
Poprzedni sezon Cesc Fabregas rozpoczął od świetnej strzeleckiej serii i przez długi czas był w ścisłej czołówce najskuteczniejszych graczy FC Barcelony. W rozgrywkach 2012/2013 jest na razie głośno o nim za sprawą fenomenalnych prostopadłych podań.
W sobotę hiszpański pomocnik zanotował asysty do Villi i Lionela Messiego, a także zdobył jedną z bramek (trzecia w tym sezonie). Wśród najlepszych podających nie ma sobie równych - prowadzi z siedmioma asystami przed Benat Etxebarria (Betis Sewilla, 4) oraz Emiliano Nsue (Real Mallorca, 3).
"Cesc rozegrał najbardziej kompletny mecz, od kiedy jest w barwach Blaugrana" - napisał po ostatnim ligowym meczu kataloński dziennik Sport.
[b]
Terry nie dla Valencii CF[/b]
Na doniesienia angielskiej prasy szybko odpowiedział trener Chelsea Londyn, Roberto Di Matteo. Przypomnijmy, że media sugerowały transfer w zimowym okienku Johna Terry'ego do Valencii za zaledwie milion euro.
- Nie ma nic takiego. Nie wiem skąd wyszły te spekulacje, ale one nie mają sensu. Nawet nie potrzeba o tym dyskutować, ponieważ nie jest to prawdą. Ma jeszcze ten i kolejny sezon zapewniony w kontrakcie i jest za wcześnie, aby mówić o jego odejściu - zapewnił trener The Blues.
Valencia znów przeprasza za mecz
W środku tygodnia Nietoperze pewnie pokonali BATE Borysów w Lidze Mistrzów. Trzecia siła w Hiszpanii miała potwierdzić zwyżkę formy na krajowym podwórku, gdzie grali na wyjeździe z Betisem Sewilla. Ostatecznie Valencia poległa 0:1 i spadła już na 11. miejsce w tabeli.
- Obraz z Ligi Mistrzów był zupełnie inny. Wczorajszy mecz nie odzwierciedlał tego, co trener mówi nam od początku. Przypomina, że jesteśmy Valencią i powinniśmy grać jak Valencia. Muszę przeprosić kibiców, którzy przyszli na mecz albo oglądali go w telewizji, jest nam przykro - przyznał jeden z piłkarzy Che, Tino Costa.
Przypomnijmy, że od jakiegoś czasu media coraz głośniej piszą o ewentualnym zwolnieniu szkoleniowca Mauricio Pellegrino. We wszelkich wypowiedziach gracze jednak trzymają stronę Argentyńczyka i zapewniają, że osiągane rezultaty są wynikiem tylko i wyłącznie ich błędów.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)