W ostatniej kolejce fazy grupowej Chelsea podejmie FC Nordsjaelland i będzie zdecydowanym faworytem. Zespół z Premier League przejdzie do fazy pucharowej tylko w przypadku pokonania mistrza Danii i korzystnego wyniku w meczu Szachtara Donieck z Juventusem Turyn. Londyńczycy muszą liczyć na to, że Ukraińcy pokonają Bianconerich. Czy taki scenariusz jest możliwy?
- Wiemy, że remis będzie dla nas bardzo zły. Pozytywne jest jednak to, że Szachtar dysponuje wieloma świetnymi piłkarzami, o których ostatnio zrobiło się bardzo głośno. Sądzę więc, że będą oni chcieli udowodnić całemu światu, że zasługują na to, by nazywać ich świetnymi piłkarzami - tłumaczy Rafael Benitez, który rozpoczął przygodę z Chelsea od dwóch remisów i porażki. - Jestem przekonany, że Szachtar zagra o zwycięstwo, ponieważ liczenie na remis byłoby dla niego ryzykowne. W przypadku przegranej Ukraińcy nie zostaną rozstawieni w losowaniu 1/8 finału i będzie groził im dwumecz z topowym zespołem - dodaje.
O tym, że Szachtar nie zadowoli się podziałem punktów, zapewnia Mircea Lucescu. - Oczywiście zagramy o trzy punkty! Jeśli mecz skończy się remisem, będzie to oznaczało, że tak chciał los i takie było przeznaczenie. Juventus z pewnością ma większą motywację, jednak nam ambicji również nie zabraknie - przekonuje rumuński trener.
Zagrożeniem dla Chelsea mogą okazać się... zbliżające się wakacje piłkarzy z Doniecka. - Wszyscy myślą już o urlopach, a szczególnie dotyczy to naszych Brazylijczyków, którzy wprost nie mogą doczekać się powrotu do ojczyzny, gdzie panuje teraz lato - zdradza Lucescu.