Defensorowi Aleksandarowowi Aleksandrowowi w 74. minucie puściły nerwy, kiedy Stefan Spasow podyktował rzut karny dla Lewskiego. Obrońca powalił arbitra, jak w meczu futbolu amerykańskiego.
Sędzia natychmiast wyrzucił Aleksandrowa z boiska. Teraz wobec zawodnik wyciągnięto konsekwencje. Nie będzie mógł on wystąpić w sześciu meczach, a ponadto musi zapłacić karę w wysokości 2,5 tysiąca lewów (równowartość prawie 5,3 tysiąca złotych).
Defensor cały czas utrzymuje, że nie działał z premedytacją: - Przewrócenie arbitra nie było moim zamiarem. Było mi głupio, kiedy on upadł.
Zobacz, jak piłkarz powalił sędziego: