- Ominęły mnie dwie wielkie imprezy, marzę, by jechać na kolejną - zapewnił piłkarz Borussii Dortmund. - Niektórym wydaje się, że grupa jest łatwiejsza, niż kiedy walczyliśmy o EURO. Z każdym przeciwnikiem musimy się jednak liczyć. Nie możemy pozwolić sobie na chwilę dekoncentracji, bo nie będzie kiedy odrabiać strat. Tym bardziej, że awansuje tylko zwycięzca grupy, a eliminacje EURO wygrywały dwa zespoły - dodał zapytany o rywali w grupie eliminacyjnej MŚ.
Błaszczykowski zabrał również głos w sprawie zawieszonych piłkarzy reprezentacji. - Zrobił się niepotrzebny, nieprzyjemny szum. Szkoda, że ktoś się wygadał. Powinniśmy załatwić tę sprawę we własnym gronie. Być może i reakcja selekcjonera byłaby inna, ale nim wysiedliśmy z samolotu, wszyscy już wszystko wiedzieli - przypomniał piłkarz w rozmowie z Gazetą Wyborczą.