Włoscy dziennikarze informują, że na trybunach Stadio Mario Rigamonti w Brescii od kilku miesięcy pojawiają się skauci Juventusu Turyn, Borussii Dortmund oraz Manchesteru United. Celem wysłanników słynnych klubów jest podstawowy stoper miejscowego klubu, Bartosz Salamon. "Przybywają, by obserwować występy, oceniać postępy, jakie wykonał, oraz, być może, rozpocząć negocjacje" - komentują redaktorzy bresciaoggi.it.
Jedynym klubem, który kontaktował się już z działaczami Brescia Calcio, jest Juventus. Czy doszło do konkretów, nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, że Salamon wzbudza zainteresowanie także innych zespołów: Genoa CFC, US Palermo, SSC Napoli oraz AS Roma.
Obecny sezon jest dla byłego zawodnika Lecha Poznań wyjątkowo udany. W pierwszych 18 kolejkach Serie B 21-latek nie opuścił ani jednej minuty, będąc filarem defensywy Biancoazzurrich. Zespół z Lombardii zajmuje 5. miejsce w tabeli i ma spore szanse na powrót do włoskiej ekstraklasy.
Salamon, który przed rokiem był bliski przejścia do Sportingu Lizbona, jest wyceniany na 2,5 mln euro, jednak Brescia może zażądać za jego transfer wyższej kwoty. - Salamon, gdy chce coś wykonać, zawsze robi to maksa. Ma dużą wartość, zaczynał jako środkowy pomocnik, ale teraz dobrze radzi sobie jako stoper. Po zakończeniu tego sezonu będzie gotowy do gry w wielkim klubie - mówił kilka dni temu dyrektor Brescii, Gigi Maifredi.
Salamon w tym sezonie zdobył dwa gole, a w rozegranym 8 grudnia meczu z Regginą (2:2) zaliczył pierwszą asystę (od 0:46):
Gdzie z Brescii do gry z Rooneyem czy Van Persim (zwłaszcza, że to nie jest Czytaj całość