Paweł Wszołek: Na razie postanowiłem, że zostaję

Paweł Wszołek nie zgodził się na przejście z Polonii Warszawa do Hannoveru. W rozmowie z Przeglądem Sportowym wyjaśnił dlaczego.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Cała akcja trwała zaledwie dwadzieścia godzin. Dostałem informację wieczorem, że czeka już na mnie kontrakt. Przedstawiono mi go. Nie miałem prawa niczego negocjować. Następnego dnia po treningu pojawiła się kolejna informacja: jedziemy podpisać kontrakt. Tak to powinno wyglądać?! - powiedział Wszołek w rozmowie z Przeglądem Sportowym. Piłkarz Polonii uważa, że jak na niemieckie realia kontrakt był słaby, a on sam poprzez zablokowanie transferu nie dał się oszukać.

Czy w przerwie zimowej Paweł Wszołek opuści Polonię? - Nie. Na razie postanowiłem, że zostaję. O tym, co będzie latem, porozmawiamy latem. Muszę zagrać dobrą rundę wiosenną w naszej ekstraklasie, żeby mieć podstawy do tego, by wytransferować się po sezonie. Latem jest poza tym dużo łatwiej o transfer. I lepiej odejść właśnie po zakończeniu rozgrywek, aby dobrze przygotować się przed nowym sezonem - stwierdził reprezentant Polski.

Czy Paweł Wszołek postąpił słusznie? Wydaje się, że tak, gdyż najpierw chce on być pewny swoich sił i ewentualnej gry zagranicą. Siedzenie na ławce wiosną przecież by mu nic nie dało...

Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.

Działacz Hannoveru 96 przyleci do Polski, by przekonać Pawła Wszołka!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×