- Przeciwnie. Mam nadzieję, że będziemy wreszcie normalnym krajem i bukmacherzy będą mogli zostawiać tu wielkie pieniądze, zatrudniać ludzi do reklamy, być sponsorami tytularnymi lig czy wspierać kluby. Ustawa jest chora, ale ja nie mam zamiaru też być chory. Robię to, co jest zdrowe - wyjaśnił prezes PZPN w rozmowie z Dziennikiem Polskim.
W Polsce jednak obowiązuje ustawa, która zakazuje reklamowania takich podmiotów.- Ale mnie nie obowiązuje. Jestem obywatelem Włoch. Podatki płacę we Włoszech - odparł zarzuty Boniek i zapewnił, że dalej będzie reklamował firmę bukmacherską.
- Jeżeli do wczoraj mi coś wypadało, to dziś też wypada. Mam podpisaną umowę z firmą zagraniczną. Jak oni mój wizerunek wykorzystują, to jest sprawa tej firmy. Oni muszą dbać o to, aby się to odbywało zgodnie z prawem. Nie wydaje mi się, żebym był w polskim internecie.
Źródło: Dziennik Polski