To będzie największe wyzwanie reprezentanta naszego kraju odkąd wrócił do podstawowej jedenastki Świętych. Nie chodzi tylko o to, że Manchester United jest liderem Premier League. Czerwone Diabły mają rewelacyjny bilans meczów u siebie (dziesięć zwycięstw i jedna porażka), a po raz ostatni straciły tam punkty... 29 września ubiegłego roku. Wtedy sposób na ekipę Alexa Fergusona znalazł Tottenham Hotspur, który triumfował 3:2.
Niedawno Artur Boruc gościł na Stamford Bridge, gdzie borykał się podobnym wyzwaniem. Warto jednak zaznaczyć, że Chelsea formą na własnym obiekcie akurat nie imponuje (wygrała tylko połowę spotkań). To zresztą potwierdziło się w starciu z Southampton, w którym The Blues roztrwonili dwubramkową przewagę i musieli się zadowolić remisem.
Na Old Trafford Polak będzie miał dużo trudniej, choćby ze względu na potencjał ofensywny Czerwonych Diabłów. W podstawowym składzie wyjdzie zapewne lider klasyfikacji strzelców, Robin van Persie. W odwodzie są ponadto Wayne Rooney, Danny Welbeck i Javier Hernandez. Konstelacja gwiazd w ataku sprawiła, że United strzelili w bieżących rozgrywkach aż 57 goli i pod tym względem są najlepsi.
Co może być szansą Świętych? Zespół z Manchesteru nie imponuje w tyłach. Spośród ekip górnej części tabeli stracił najwięcej bramek (30). Sęk w tym, że Czerwone Diabły potrafią odrabiać straty i wielokrotnie w tym sezonie triumfowały w meczach, w których jako pierwsze traciły gola.
Ostatnio United odnieśli cztery zwycięstwa z rzędu, podczas gdy Southampton wygrało tylko dwa z dziesięciu meczów. Nie oznacza to jednak, że beniaminek prezentuje się słabo. W analogicznym okresie zanotował bowiem tylko dwie porażki, a punktował w potyczkach z Chelsea, Arsenalem czy Evertonem. Zatrzymanie tej ostatniej drużyny to w dużej mierze zasługa Boruca, który obronił kilka bardzo groźnych strzałów The Toffees.
Solidnym występem w ubiegły poniedziałek Polak zyskał zaufanie nowego trenera Świętych Mauricio Pochettino, który niespodziewanie zastąpił Nigela Adkinsa. Wszystko wskazuje więc na to, że także w środowy wieczór na Old Trafford Boruc pojawi się w podstawowym składzie, a Kelvinowi Daviesowi przypadnie miejsce na ławce rezerwowych.
W obecnym sezonie Southampton rozegrało jedenaście wyjazdowych spotkań. Zanotowało w nich dwie wygrane, trzy remisy i sześć porażek. Czy w środę ten bilans zostanie poprawiony? Dużo w tej materii zależy od naszego reprezentanta. Okazji do zaprezentowania swoich umiejętności będzie miał zapewne bez liku.
Manchester United - Southampton / śr. 30.01.2013
->RELACJA ONLINE