Ariel Borysiuk mógł trafić do ligi rosyjskiej, ale Niemcy nie wyrazili zgody
Reprezentacyjny pomocnik ujawnił, że w ostatnich dniach pojawił się temat wypożyczenia z FC Kaiserslautern do jednego z najsłabszych zespołów rosyjskiej Premier Ligi.
W związku z pogarszającą się sytuacją reprezentanta Polski media zaczęły spekulować, że Borysiuk jeszcze w lutym opuści Fritz-Walter-Stadion i przeniesie się na wschód Europy, gdzie do końca miesiąca otwarte jest okno transferowe. W kontekście nowego pracodawcy byłego zawodnika Legii najczęściej wymieniano Wołgę Niżny Nowogród, która po 19 kolejkach sezonu zajmuje 13. pozycję w tabeli.
Aby transakcja doszła do skutku, potrzebna była jedynie - wedle doniesień prasowych - zgoda trenera Czerwonych Diabłów, której polski pomocnik ostatecznie nie otrzymał. - Był temat wypożyczenia do Rosji, ale dzisiaj wszystko zostało odwołane przez Niemców. Zostaję w FCK - uciął spekulacje za pośrednictwem portalu Twitter Borysiuk.
Kaiserslautern w tym sezonie rozegra jeszcze co najmniej 12 meczów o punkty. Niewykluczone, że ekipa Borysiuka o awans do Bundesligi powalczy w barażach, bowiem zajmuje trzecią lokatę w tabeli, tracąc do wicelidera 10 "oczek" i wyprzedzając kolejny zespół o 6 punktów.