Marek Saganowski nie miał obaw przed powrotem

Marek Saganowski świetnie wrócił do gry po przerwie spowodowanej problemami kardiologicznymi - w Pucharze Polski strzelił dwie bramki i miał asystę.

 Redakcja
Redakcja

"Sagan" w rozmowie z Super Expressem przyznał, że nie miał żadnych obaw o swoje zdrowie przed wybiegnięciem na boisko. - Nie, bo rozegrałem już wcześniej kilka sparingów. To był pierwszy mecz o stawkę, ale nie było czasu, żeby zastanawiać się, czy coś złego może się wydarzyć - wyjaśnił.

- Brakuje mi jeszcze trochę zgrania z kolegami z drużyny. W sparingach nie strzelałem za dużo goli, ale jestem na tyle doświadczony, że zdawałem sobie sprawę, że dopiero z meczów o stawkę będę rozliczany. Nie piję tutaj do nikogo, ale są piłkarze, którzy błyszczą w sparingach, gdy nie ma presji. Inni najlepiej grają dopiero, gdy drużyna walczy o punkty albo awans - dodał piłkarz Legii.

Źródło: Super Express - gwizdek24.se.pl

PP: Zryw faworyta dopiero po przerwie - relacja z meczu Legia Warszawa - Olimpia Grudziądz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×