Bundesliga: Wejście Arkadiusza Milika odmieniło mecz, świetny finisz Bayeru

Gdy w 79. minucie pojedynku ze Stuttgartem Arkadiusz Milik wszedł do gry, jego zespół przegrywał 0:1. Ostatecznie komplet punktów pozostał na BayArena.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Trener Sami Hyypia postanowił tym razem nie korzystać z usług Sebastiana Boenischa. Miejsce Polaka na lewym boku obrony zajął Michal Kadlec i rozegrał 90 minut.

Bayer dość niespodziewanie przegrywał po bramce Vedada Ibisevicia, który najpierw dał się sfaulować Philippowi Wollscheidowi, a następnie wykorzystał jedenastkę. Aptekarze przez wiele minut atakowali, jednak defensywa VfB była wyjątkowo szczelna.

W 79. minucie sztab szkoleniowy Bayeru posłał do boju Arkadiusza Milika, który zastąpił Sidneya Sama. 19-latek tuż po wejściu na plac gry oddał strzał na bramkę, a po chwili Jens Hegeler wywalczył jedenastkę, którą wykorzystał Stefan Kiessling. Snajper Bayeru trafił po raz 16. w sezonie i zrównał się w klasyfikacji z Robertem Lewandowskim.

Bayer poszedł za ciosem i zdołał strzelić zwycięskiego gola - Lars Bender z zimną krwią wpakował piłkę do siatki po strzale Kiesslinga i interwencji Svena Ulreicha. Drużyna z Leverkusen świetnie finiszowała i do wicelidera z Dortmundu wciąż traci tylko jeden punkt.

Bayer Leverkusen - VfB Stuttgart 2:1 (0:1)
0:1 - Ibisević (k.) 12'
1:1 - Kiessling (k.) 82'
2:1 - L. Bender 86'

Tabela Bundesligi ->>>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×