Ponad 3 tys. widzów, a więc komplet, zapowiadanych jest na wieczorną, piątkową konfrontację o ligowe punkty pomiędzy Podbeskidziem a Legią Warszawa. Obie drużyny zagrają o pełną pulę, bowiem zarówno Podbeskidzie, jak i Legia potrzebują punktów - choć grają jednak o zupełnie inne cele.
Bielszczanie wciąż tracą dużo, bo aż osiem punktów do bezpiecznego miejsca w tabeli dającego utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. Po ostatnim remisie 0:0 w Krakowie z Wisłą w obozie Podbeskidzia wciąż panuje optymizm i wiara w utrzymanie, jednak Górale muszą przede wszystkim wygrywać mecze. Bielscy fani mają w pamięci jeszcze efektowne 4:0 na początku rundy wiosennej z Jagiellonią i chcieliby znów oglądać bramki w wykonaniu ich ulubieńców. W starciu z Legią najważniejsze będzie jednak wywalczenie trzech punktów.
Legioniści również bardzo potrzebują punktów, ponieważ po ostatnich fatalnych występach bezpośredni rywale do mistrzostwa Polski - Lech Poznań, Polonia Warszawa, Górnik Zabrze - zbliżyli się do podopiecznych Jana Urbana już tylko na dwa, trzy punkty. W czołówce tabeli zrobiło się ciasno, a jest to w głównej mierze wina... właśnie Legionistów! Stołeczni piłkarze w dwóch meczach ze słabszymi rywalami zdobyli tylko jeden punkt. Co gorsza prezentowali się bardzo słabo, co było widać szczególnie w pojedynku z GKS-em Bełchatów, gdy zawodnicy outsidera tabeli "zabiegali" faworyzowanego przeciwnika. Trener Urban potrzebuje teraz pewnego zwycięstwa, aby móc spać spokojnie przed kolejnymi spotkaniami.
Piłkarze Podbeskidzia grają o wszystko, dlatego też w piątek zapowiada się bardzo emocjonujący pojedynek. - Oczywiście, że Legia wywołuje silne emocje i podwyższone ciśnienie nie tylko u kibiców, ale także u zawodników. Tym bardziej, że wszyscy dobrze pamiętamy starcie z Legią z poprzedniej rundy, kiedy to Podbeskidzie do 82 minuty prowadziło w Warszawie 1:0 (Górale przegrali ostatecznie 1:3 - przyp. red.) - przywołuje jesienne starcie obu drużyn prezes Podbeskidzia, Wojciech Borecki. Bielszczanie będą wracać zatem pamięcią do meczu z 10 września 2011 roku, gdy w debiucie w ekstraklasie pokonali Legię w stolicy 2:1.
Trener Legii Jan Urban będzie mógł w końcu skorzystać z większej liczby zawodników, niż w ostatnim meczu z Bełchatowem, bowiem do składu wracają pauzujący przed tygodniem Miroslav Radović, Jakub Wawrzyniak oraz Daniel Łukasik.
Czy warszawianie odbudują się na wyjeździe po fatalnym początku wiosny? Czy były trener Legii, a obecny Podbeskidzia Dariusz Kubicki znajdzie receptę na rozmontowanie doświadczonej defensywy rywala? Przekonamy się już w piątek o godz. 20:45.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa / pt. 08.03.2013 r. godz. 20:45
Przewidywane składy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac - Sokołowski, Konieczny, Pietrasiak, Telichowski - Chmiel, Łatka, Sloboda, Malinowski - Demjan, Pawela.
Legia Warszawa: Kuciak - Jędrzejczyk, Astiz, Żewłakow, Wawrzyniak - Łukasik, Vrdoljak - Dwaliszwili, Radović, Kosecki - Ljuboja.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT