Pominięty przez selekcjonera Artur Sobiech błysnął skutecznością

Artur Sobiech nie został powołany przez Waldemara Fornalika, więc przerwę na mecze reprezentacji wykorzystuje na przekonanie do siebie trenera Hannoveru 96, Mirko Slomki.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza połowa rundy wiosennej nie była dla Artura Sobiecha udana. 22-latek wziął udział w 9 oficjalnych meczach Hannoveru 96 (tylko dwukrotnie znalazł się w podstawowym składzie), nie zdobył gola i zapisał na swoim koncie ledwie jedną asystę. Mirko Slomka stracił zaufanie do byłego napastnika Polonii Warszawa i woli wystawiać w linii ataku duet Mame Diouf - Mohammed Abdellaoue, choć Senegalczyk i Norweg nie imponują formą strzelecką.

"Abdul" okazję do poprawienia notowań otrzymał we wtorkowym spotkaniu kontrolnym z reprezentacją niemieckiego miasta Rinteln położonego w Dolnej Saksonii. Klub z Bundesligi zwyciężył 16:0, a Sobiech wpisał się na listę strzelców aż pięciokrotnie! Równie skuteczny co Polak okazał się pomocnik Jan Schlaudraff.

Sobiech pod wodzą Waldemara Fornalika wystąpił w trzech meczach reprezentacji Polski (z Estonią, Mołdawią oraz RPA) i nie udało mu się strzelić bramki. Na pojedynki z Ukrainą i San Marino selekcjoner powołał spośród napastników Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika oraz Łukasza Teodorczyka.

Źródło artykułu: