Dziś w drużynie z Łowicza wystąpiło czterech nowych zawodników. Jednym z nich był młody obrońca Marcin Dopierała. Zawodnik ten przygodę z piłką rozpoczął w Łódzkim KS, potem dwa sezony spędził w III lidze gdzie bronił barw KS Paradyż i Stali Głowno. Ostatni sezon grał ponownie w ŁKS-ie Łódź w Młodej Ekstraklasie. Drugim z zawodników, którzy byli dzisiaj testowani jest niewysoki pomocnik Mariusz Gnyla, który ostatni sezon spędził w Austrii Wiedeń. W drużynie biało-zielonych zagrał dziś także były piłkarz tej drużyny, Krystian Bolimowski. Zawodnik ten miał możliwości gry na wysokim poziomie, swego czasu był powoływany do młodzieżowej reprezentacji Polski, jednak zaprzepaścił on swoją szansę i ostatni sezon spędził w IV-ligowym MKS-ie Kutno, a dzisiejszą grą nie przekonał raczej do siebie trenera gospodarzy, Bogdana Pisza. Ostatnim z czwórki zawodników był napastnik Łukasz Barankiewicz, który w zeszłym sezonie grał dla IV ligowej Tęczy 34 Płońsk. W drużynie z Łodzi zagrało dziś także czterech testowanych piłkarzy: obrońca Łukasz Świętosławski (ostatnio występował w drużynie rezerw Sokoła), pomocnik Marcin Majewski (ostatnio Chrobry Głogów), napastnik Grzegorz Itczak (ostatnio ŁKS Łódź ME) i Adam Grzybowski (ostatnio Górnik Łęczyca).
Mecz znakomicie rozpoczął się dla gospodarzy, już w 2. minucie gry po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z prawej strony boiska, w polu karnym doskonale znalazł się nowy obrońca Pelikana, Maciej Pastuszka i strzałem z pierwszej pokonał bramkarza przyjezdnych. Taki rozwój sytuacji mógł dawać nadzieję, że mecz będzie ciekawy, jednak była to błędna hipoteza, obie drużyny nie potrafiły dojść do dogodnej sytuacji strzeleckich i groźne sytuacje powstawały raczej po błędach defensywy niż po składnych akcjach całej drużyny.
Właśnie taki błąd w 14. minucie przytrafił się Krystianowi Bolimowskiemu, który na 20. metrze przed własną bramkę podał do Przemysława Sztybrycha, który doszedł do dogodnej sytuacji, ale jego strzał z linii bramkowej wybili obrońcy. Pelikan odpowiedział dopiero w 41. minucie. Wtedy to jeden z obrońców fatalnie wycofywał piłkę do bramkarza, podał on za lekko i w sytuacji sam na sam z golkiperem gości znalazł się Łukasz Barankiewicz. Strzał napastnika biało-zielonych bramkarz jednak zdołał sparować na słupek i piłka ostatecznie wyszła na rzut rożny.
W przerwie Bogdan Pisz miał wiele uwag do swoich piłkarzy. Do serca wziął je sobie Adam Kardasz, który w 70. minucie świetnie przejął piłkę w środku pola, ograł trzech obrońców i lekkim strzałem przerzucił leżącego już na murawie bramkarza gości, Arkadiusza Simę. Potem swoje dwie szanse miał pomocnik Ptaków, Michał Łochowski. Najpierw, w 72. minucie otrzymał doskonałe 40. metrowe podanie, ale jego strzał obronił rękami będąc poza polem karnym Sima, a pięć minut później Łochowski minimalnie przestrzelił.
Pod koniec spotkania, w 84. minucie wynik spotkania ustalił Piotr Gawlik, była to najładniejsza bramka tego dnia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Macieja Pastuszki, piłkę głową przedłużył Adam Kardasz, na 7. metrze znalazł się właśnie Gawlik, po główce którego piłka odbiła się od poprzeczki, od ziemi i wpadła do bramki.
Po dzisiejszym spotkaniu szansę na pozostanie w klubie mogą mieć jedynie Mariusz Gnyla i Marcin Dopierała, ale prawdopodobnie będą oni musieli zagrać jeszcze w co najmniej jednym meczu sparingowym, aby przekonań do siebie szkoleniowca biało-zielonych. Cieszyć może to, że dziś dobry mecz rozegrali wszyscy czterej zawodnicy, którzy w piątek podpisali kontrakty z Ptakami, a więc: Marcin Ludwikowski, który uratował dzisiaj kilka razy swoją nową drużynę od straty bramki, Maciej Pastuszka i Adam Kardasz, którzy zdobyli dzisiaj po jednej bramce i Marcin Staniek, który był dzisiaj pewnym punktem łowickiej defensywy.
Pelikan Łowicz - Sokół Aleksandrów Łódzki 3:0 (2:0)
1:0 - Pastuszka 2'
2:0 - Kardasz 70'
3:0 - Gawlik 84'
Składy:
Pelikan: Ludwikowski - Pastuszka, Staniek, Pacan, Dopierała, Gnyla (65' Jóźwiak), Bolimowski (65' Gawlik), Wilk (56' Styszko), Adamczyk (46' Łochowski), Barankiewicz (56' Kosiorek), Kardasz.
Sokół: Słowiński (46' Sima) - Świętosławski, Golański, Woźniczak (67' Juszczak), Sztybrych, Majewski, Grądzki, Olejniczak, Bartos (46' Grzybowski), Świętosławski, Itczak (80' Krymarys).
na Instagramie 
na Facebooku 
