- Cała drużyna ma duże powody do zadowolenia. Wcześniej nie potrafiliśmy zwyciężać w Poznaniu, a przecież przed swoimi kibicami powinniśmy wygrywać w pierwszej kolejności. W piątek zaprocentowała wreszcie determinacja i konsekwencja w grze. Na treningach pracowaliśmy nad celnością strzałów i to też odegrało swoją rolę - ocenił Karol Linetty.
Młody pomocnik zaznaczył, że mobilizacja na pojedynek z Lechią Gdańsk nie była szczególna. - Trener powiedział nam to samo co przed poprzednimi spotkaniami. Zagraliśmy swoje i to znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Lechia jest dobrą drużyną, ale preferowała otwarty futbol, co bardzo nam odpowiadało. Z takimi rywalami łatwiej kreować sytuacje. Zresztą goście też ich kilka stworzyli.
Linetty borykał się niedawno z problemami zdrowotnymi, lecz na boisku nie było tego widać. - Dochodzę do siebie i aktualnie czuję się całkiem nieźle. Jednak uzgodniliśmy już wcześniej, że nie będę grał 90 minut, stąd zmiana w ostatnim kwadransie. Najważniejsze, że udało nam się wreszcie solidnie zapunktować u siebie. Trzeba podtrzymać tę tendencję, bo tylko w taki sposób możemy gonić Legię Warszawa. Interesuje nas wyłącznie mistrzostwo Polski - zakończył.