Carlo Ancelotti: Przełamiemy ten trudny moment

AC Milan w tym sezonie miał z powodzeniem powalczyć o tytuł mistrzowski, ale Rossoneri rozgrywki Serie A rozpoczęli fatalnie, bo od dwóch porażek. Posada szkoleniowca Carlo Ancelottiego póki co nie jest jednak zagrożona. Trener jest przekonany, że zespół wkrótce powróci na drogę zwycięstwa. W czwartek Milan w meczu 1. rundy Pucharu UEFA zmierzy się z FC Zurych.

W tym artykule dowiesz się o:

- Ta sytuacja na pewno jest bardzo trudna, ale właściwie do niej podchodzimy. Władze kluby są uważne i znają wszystkie problemy. Wspólnie staramy się je rozwiązać. Nie wiem, czy w 2001 roku było gorzej. Mogę jedynie powiedzieć, że mając więcej czasu na wspólną pracę, sądzę, że drużyna powróci na właściwą drogę - powiedział Ancelotti.

Trener nie wie, w czym dokładnie tkwi przyczyna słabej formy zespołu. - Nie potrafię powiedzieć, czego nam brakuje. Czy to bardziej kondycja czy coś w psychice. Jestem jednak przekonany, że jeśli będziemy tego chcieli, uda się nam przełamać ten trudny moment - dodał.

Jakiś czas temu doszło do spotkania działaczy klubu z Milanello z Ronaldinho i Szewczenko. Ancelotti zapewnił jednak, że nie ma żadnych problemów z zawodnikami. - Ronaldinho pojawił się w siedzibie klubu, żeby wyjaśnić to, co się zdarzyło. Nie ma żadnego problemu. Zarówno on jak i Szewczenko bardzo angażują się na treningach, by odzyskać formę.

W czwartek AC Milan powalczy z FC Zurych w Pucharze UEFA. Trener Ancelotti nie ukrywa, że te rozgrywki w zespole zeszły na drugi plan. Najważniejsza jest rywalizacja w Serie A. - Nie będę zaprzeczał. Puchar UEFA nie jest tak emocjonujący jak Liga Mistrzów. To raczej cel, który schodzi na drugi plan. Jeżeli jednak uda się nam zajść daleko, wówczas rozgrywki staną się interesujące. Ewidentnie przed jutrzejszym spotkaniem towarzyszy nam pewnego rodzaju napięcie. Jeżeli jednak pokażemy się w nim z dobrej strony, wówczas z większym spokojem przystąpimy do kolejnych meczów. Zurych? To drużyna bardzo żywa, dynamiczna. Może nie posiada nadzwyczajnych umiejętności, ale jest dobrze zorganizowana - zauważył.

W meczu ze Szwajcarami na pewno nie zagra kapitan drużyny - Paolo Maldini. - Maldini odpocznie. Między słupkami bramki stanie Dida, który musi odzyskać dobrą kondycję. Powinien wykorzystywać swoje szanse. Ronaldinho i Szewczenko rozegrają 40-50 minut. Na pewno nie zagra ani Senderos, ani Gattuso. Mam jednak nadzieję, że będą do mojej dyspozycji w niedzielę. Zabraknie Pirlo, ale zastąpi go Flamini, który jest w dobrej dyspozycji- zakończył Ancelotti.

Źródło artykułu: