Sobota w Bundeslidze: Główny rywal Sobiecha zmieni klub? Goetze nie odpuści Bayernowi

W przyszłym sezonie Arturowi Sobiechowi powinno być łatwiej o miejsce w składzie Hannoveru 96. Hertha Berlin jest o krok od pozyskania pomocnika Bayeru Leverkusen.

Diouf odejdzie z Hannoveru?

Jak informuje Bild, VfL Wolfsburg zagiął parol na Mame Dioufa. Wilki oferują Senegalczykowi, który jest najlepszym strzelcem Hannoveru 96, atrakcyjny kontrakt i miejsce w ataku u boku Ivicy Olicia. - Jeśli tylko będzie taka możliwość zamierzamy wzmocnić skład naszego zespołu. Bierzemy pod uwagę Dioufa, który świetnie spisuje się w Hanowerze i widać, że świetnie się rozwija - tłumaczy Klaus Allofs.

Według transfermarkt.de Diouf jest obecnie wart 10 mln euro, jednak jego kontrakt z Die Roten wygasa już w 2014 roku, w związku z czym Hannover nie może stawiać zbyt wygórowanych żądań. Zdaniem Bildu konkurent Artura Sobiecha prawdopodobnie zostanie sprzedany za 8 mln euro.

Dobra wiadomość dla fanów Hannoveru jest taka, że na kolejny sezon z drużyną związał się Steve Cherundolo. Doświadczony Amerykanin gra na AWD-Arena od 1999 roku i staje się legendą klubu.

Goetze nie odpuści Bayernowi

Mario Goetze zapewnił kibiców Borussii Dortmund, że jeśli wystąpi w finałowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium, da z siebie wszystko. - Zwycięstwo w tak ważnym pojedynku w moim ostatnim występie dla BVB byłoby moim największym osiągnięciem i wspaniałym wyczynem - przekonuje 20-latek, który od nowego sezonu będzie występował w Bayernie.

- Bardzo chcę pojechać do Londynu i pomóc mojej drużynie w wywalczeniu trofeum. Robię wszystko, by wyzdrowieć na czas. Czuję się już coraz, coraz lepiej i jestem na dobrej drodze - zapewnia na tydzień przed potyczką na Wembley Goetze.

"Super Mario" nie obawia się powtórki z 1984 roku z Lotharem Matthaeusem w roli głównej. Legendarny Niemiec, mając zapewniony transfer do FCB, występował wówczas w Borussii M'Gladbach i w swoim ostatnim występie - finale Pucharu Niemiec - przeciwko Bayernowi zmarnował rzut karny, a Die Fohlen przegrali po serii jedenastek 6:7.

Tasci do końca kariery w VfB?

Łączony przez media z włoskimi i tureckimi klubami Serdar Tasci nie planuje zmieniać barw. Co więcej, kapitan VfB Stuttgart wyobraża sobie występy w klubie z Mercedes-Benz Arena aż do zakończenia zawodowej kariery! - Gram w Stuttgarcie od najmłodszych lat i chętnie zostanę jak najdłużej. Mam nadzieję, że otrzymam propozycję przedłużenia kontraktu - przyznaje 14-krotny reprezentant Niemiec.

26-letni stoper ma w dorobku 179 występów w Bundeslidze, w których zdobył 9 goli. Tasci grał również dla Stuttgartu w Lidze Mistrzów i Lidze Europejskiej.

Gladbach żegnają trzech zawodników

Napastnik Mike Hanke, pomocnik Alexander Ring i obrońca Niklas Dams w przyszłym sezonie nie będą występować w Borussii M'gladbach. Klub oficjalnie poinformował, że Lucien Favre nie wiąże przyszłości z trzema wymienionymi zawodnikami.

Dość niespodziewane jest rozstanie z Ringiem, którego Die Fohlen mogli wykupić z HJK Helsinki. Fin na początku sezonu dość często występował w meczach o stawkę, ale później doznał kontuzji, a po jej wyleczeniu trafił na ławkę rezerwowych.

Pomocnik Bayeru zagra w Herthcie, Leitner kolejnym wzmocnieniem?

Jak donosi Bild, Hajime Hosogai z Bayeru Leverkusen (17 meczów w Bundeslidze w bieżących rozgrywkach) w sezonie 2013/2014 będzie występował w Herthcie Berlin. Japońskiego pomocnika, który może grać też na bokach obrony, świetnie zna trener Jos Luhukay, ponieważ obaj współpracowali w FC Augsburg. Beniaminek ma zapłacić za 26-letniego zawodnika, który podpisze trzy- bądź czteroletni kontrakt, około miliona euro.

Już wcześniej Herthę zasilili Johannes van den Bergh z Fortuny oraz Sebastian Langkamp z Augsburga. Czwartym nabytkiem może okazać Moritz Leitner z Borussii Dortmund. Także z tym zawodnikiem, w przypadku którego w grę wchodzi wypożyczenie, doskonale zna się szkoleniowiec berlińczyków.

Freiburg będzie grał w Hoffenheim?

Jeśli SC Freiburg pokona Schalke 04 Gelsenkirchen, wystąpi w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Klub z Badenii-Wirtembergii zapewnia, że chce grać o Puchar Europy, jednak ma jeden poważny problem - zbyt krótkie boisko na Badenova-Stadion!

Długość murawy we Freiburgu wynosi 100,5 metra - sporo mniej niż minimum wyznaczone przez europejską federację (105 metrów). Warto jednak dodać, że wymogów nie spełniają także Chelsea Londyn (103 metry) i Liverpool FC (101 metrów). - Byłaby szansa na otrzymanie zezwolenia na grę na naszym terenie, ale prawdopodobnie musielibyśmy jeździć do Stuttgartu bądź Hoffenheim - tłumaczy przedstawiciel niemieckiego klubu.

Komentarze (2)
avatar
marco_er
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co do Herthy to jestem pewny, że z Luhukayem nie spadną. to jest dobry trener i nie pozwoli na taką żenadę jak w 2009 i 2011 roku gdy spadli 
avatar
marco_er
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
transfer Dioufa byłby pierwszym rozsądnym nabytkiem Wolfsburga od dłuższego czasu. może tam zostać drugim Edinaldo Batista Libano Grafite< Czytaj całość