Lewandowski pożegna się z kibicami BVB? Schalke gra o miliony - przed 34. kolejką Bundesligi

Jupp Heynckes po raz ostatni w karierze poprowadzi drużynę w meczu Bundesligi. Czy Bayernowi uda się zakończyć sezon bez wyjazdowej porażki na koncie?

Borussia na tydzień przed finałem Ligi Mistrzów nie zamierza pozwolić sobie na taryfę ulgową. - Jeśli zagramy o pięć procent słabiej niż zwykle, będziemy mieć problemy. Na pewno damy więc z siebie wszystko - zapowiada Sven Bender. Juergen Klopp planuje posłać na boisko najsilniejszy skład, w którym zabraknie tylko kontuzjowanego Mario Goetzego. 20-latek nie będzie miał więc okazji, by pożegnać się z fanami Borussii przed swoim transferem do Bayernu.

Niewykluczone, że po raz ostatni w czarno-żółtych barwach na Signal-Iduna Park wystąpi Robert Lewandowski. Polak, który w latem prawdopodobnie zmieni klub, zapewnia, że koncentruje się tylko na dwóch ostatnich występach w sezonie, a kwestia jego transferu rozstrzygnie się dopiero po 25 maja. - Oczywiście chciałbym strzelić gola - zapowiada "Lewy", który nie jest jeszcze bez szans na wywalczenie tytułu króla strzelców. W rundzie jesiennej dortmundczycy pokonali Wieśniaków 3:1, a jedną z bramek strzelił właśnie 24-letni snajper.

Dla wicemistrzów Niemiec sobotni pojedynek będzie tylko przetarciem przed finałową potyczką z Bayernem, natomiast Hoffenheim zagra w Dortmundzie o wszystko. Ekipa Markusa Gisdola musi zainkasować 3 punkty, co będzie piekielnie trudne, i liczyć na potknięcie Fortuny lub Augsburga. - Zagramy na maksa, ale niestety wszystko wskazuje na spadek. Nie liczymy na to, że Borussia nam odpuści - ocenia pomocnik Tobias Weis.

W wyjściowej jedenastce gości powinien pojawić się Eugen Polanski, który w ostatnich trzech kolejkach pauzował z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę. Jak ujawniły niemieckie media, w przypadku degradacji Hoffenheim, reprezentant Polski będzie mógł zmienić barwy za 1,5 mln euro. - Pomimo licznych niepowodzeń jedziemy do Dortmundu pewni siebie i zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Nic innego nam nie pozostało - zaznacza trener Gisdol.

Przewidywany składy:
Borussia Dortmund:

Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Błaszczykowski, Gundogan, Reus - Lewandowski.

1899 Hoffenheim: Casteels - Beck, Abraham, Vestergaard, Johnson - Rudy, Polanski - Firmino, Salihović, Volland - Schipplock.

W Moenchengladbach odbędzie się pożegnanie Juppa Heynckesa z Bundesligą. 68-letni trener nie wykluczył, że będzie kontynuował karierę, lecz zapewnił, że nie poprowadzi już żadnego niemieckiego zespołu. Dla szkoleniowca ostatni pojedynek będzie szczególny, ponieważ Bayern zmierzy się z klubem, w którym Heynckes spędził niemal całą piłkarską karierę i który przez wiele lat trenował. - Cieszę się z powodu wizyty na Borussia-Park, gdzie spotkam niejednego przyjaciela. Jeśli chodzi o nasze przedmeczowe założenia, to zrobimy wszystko, aby zwyciężyć - mówi Dante, którego Bawarczycy przed obecnym sezonem pozyskali z Borussii.

Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, Manuel Neuer i Tom Starke będą mogli świętować pobicie rekordu wszech czasów Bundesligi. Bramkarze Bayernu stracili dotąd tylko 15 bramek i są o krok od wyprzedzenia Olivera Kahna oraz Michaela Rensinga (21 wpuszczonych goli). - Nie koncentrujemy się na pobijaniu rekordów, ale na wywalczeniu wszystkich możliwych tytułów - zapewnia Neuer. Według Kickera Bayern wystąpi w sobotę w takim samym składzie, w jakim ma rozpocząć finałowy pojedynek Champions League, a to oznacza, że tylko na ławce usiądą Daniel van Buyten, Luiz Gustavo, Xherdan Shaqiri i Mario Gomez.

Niezwykle istotne spotkanie odbędzie się we Freiburgu, gdzie zawita Schalke 04. Jeśli po komplet punktów sięgną gospodarze, to oni ukończą sezon na 4. miejscu i wystąpią w eliminacjach Ligi Mistrzów, a Koenigsblauen będą musieli zadowolić się grą w Lidze Europejskiej. Według Bildu drużyny Christiana Streicha i Jensa Kellera zagrają w sobotę aż o 20 mln euro! - Nie możemy dać się sparaliżować presji. Przed nami niezwykle ważny mecz, jednak w zespole nie ma nerwowości. Poza tym Freiburg również ma dużo do stracenia, ponieważ ta drużyna nieczęsto staje przed szansą awansu do Champions League - ocenia opiekun Schalke, który ma do dyspozycji niemal wszystkich najważniejszych graczy z Jeffersonem Farfanem, Julianem Draxlerem i Klaas-Janem Huntelaarem na czele.

Zakładając, że Hoffenheim nie uda się wygrać w Dortmundzie, Fortunie i Augsburgowi zagraża tylko miejsce barażowe. Teoretycznie w lepszym położeniu - z uwagi na korzystniejszy bilans goli - są zawodnicy Norberta Meiera, ale w 34. kolejce znacznie łatwiejszy mecz czeka ekipę Markusa Weinzierla. Gdy drużyna z Bawarii będzie rywalizować ze zdegradowanym już Greuther Fuerth, piłkarzy z Duesseldorfu czeka trudny bój w Hanowerze, gdzie Artur Sobiech spróbuje wpisać się na listę strzelców w trzecim występie z rzędu. Polski napastnik w minionym tygodniu przedłużył umowę z klubem aż do 2017 roku i spróbuje udowodnić, że działacze nie pomylili się, obdarzając go zaufaniem.

Rzutem na taśmę występ na arenie międzynarodowej pragnie zapewnić sobie Hamburger SV. Rothosen muszą pokonać u siebie Bayer z Sebastianem Boenischem i Stefanem Kiesslingiem w wyjściowej "11" i liczyć na domową porażkę Eintrachtu z niewalczącym już o nic Wolfsburgiem. Zespół Thorstena Finka ma nadzieję na pomoc ze strony Ivicy Olicia, który przed kilka lat występował w Hamburgu, a obecnie strzela sporo goli dla Wilków. - Gramy oczywiście dla siebie, ale nie ukrywam, że chętnie zobaczyłbym HSV w Lidze Europejskiej, a poza tym ucieszyłby się mój syn, który jest fanem tego klubu - podkreśla Chorwat. - Chcemy pokazać charakter i na pewno nie odpuścimy. Zagramy na pełnym gazie - obiecuje trener Dieter Hecking.

Program 34. kolejki Bundesligi:

sobota, 18 maja

Borussia Dortmund - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30

Borussia M'gladbach - Bayern Monachium, godz. 15.30

FC Augsburg - SpVgg Greuther Fuerth, godz. 15.30

SC Freiburg - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 15.30

Hamburger SV - Bayer Leverkusen, godz. 15.30

FC Nuernberg - Werder Brema, godz. 15.30

Hannover 96 - Fortuna Duesseldorf, godz. 15.30

Eintracht Frankfurt - VfL Wolfsburg, godz. 15.30

VfB Stuttgart - FSV Mainz, godz. 15.30

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (2)
avatar
paawloo123
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Byłoby pięknie gdyby Lewy zakończył sezon Bundesligi hattrikiem,ale będzie ciężko.To by mu dało króla strzelców.Hoffenheim są słabi,a jeśli Reus,Kuba i Gundogan będą dobrze grali ma Lewy szansę Czytaj całość
avatar
marco_er
17.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Borussia Dortmund - 1899 Hoffenheim 3:1 - Borussia nie lubi Hoffe i na pewno wykorzysta okazję, by ich zdegradować;)
.
Borussia M'gladbach - Bayern Monachium 1:2 - raczej bez historii, Gladbach
Czytaj całość