O ile Borussia Dortmund grała w sobotę tylko o prestiż, o tyle 1899 Hoffenheim walczyło o przetrwanie. Wieśniaki potrzebowały wygranej na Signal-Iduna Park i porażki Fortuny Duesseldorf lub FC Augsburg.
Zespół Markusa Gisdola długo przegrywał z BVB, ale w 77. i 82. minucie Romana Weidenfellera pokonał Sejad Salihović. W tym momencie ekipa z Rhein-Neckar Arena wyprzedziła w tabeli Fortunę, która wysoko uległa Hannoverowi 96.
Borussia nie zamierzała odpuszczać rywalom i aż do ostatniego gwizdka nacierała na bramkę Koena Casteelsa. W 93. minucie strzał oddał Marcel Schmelzer, tor lotu piłki delikatnie zmienił Robert Lewandowski i futbolówka znalazła się w siatce.
Sędzia początkowo uznał gola, co spowodowało rozpacz wśród zawodników Hoffenheim i euforię w szeregach Fortuny. Po konsultacji z sędzia liniowym Jochen Drees zadecydował jednak, że "Lewy" znajdował się na spalonym i bramkę anulował!
Ostatecznie w barażach zagrają Eugen Polanski i spółka, a drużyna z Duesseldorfu powraca do 2. Bundesligi.
Borussia Dortmund - 1899 Hoffenheim 1:2 (1:0)
1:0 - Lewandowski 6'
1:1 - Salihović (k.) 77'
1:2 - Salihović (k.) 82'
Warto zobaczyć również festiwal strzelecki w Moenchengladbach, gdzie popis gry dał Franck Ribery. Francuz zdobył dwa gole i zaliczył dwie asysty, a Bayern odniósł 29. zwycięstwo w sezonie.
Borussia M'gladbach - Bayern Monachium 3:4 (3:2)
1:0 - Stranzl 4'
2:0 - Hanke 5'
2:1 - Martinez 7'
3:1 - Nordtveit 10'
3:2 - Ribery 19'
3:3 - Ribery 53'
3:4 - Robben 59'