Bundesliga: Sensacyjna porażka Borussii mimo gola "Lewego", 7 goli w meczu Bayernu!

Robert Lewandowski zdobył gola, ale Borussia na tydzień przed finałem Ligi Mistrzów nie sprostała na własnym terenie Hoffenheim. Spore kłopoty miał również Bayern, ale ostatecznie pokonał Gladbach.

Zespół Juergena Kloppa ostatni ligowy mecz w tym sezonie rozpoczął znakomicie - już w 6. minucie po dośrodkowaniu Marcela Schmelzera Jakub Błaszczykowski oddał strzał na bramkę, który obronił Koen Casteels, jednak piłka spadła pod nogi Roberta Lewandowskiego, a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.

Goście na Signal-Iduna Park byli zupełnie bezradni i praktycznie nie zagrażali Romanowi Weidenfellerowi, zaś Borussia nie zamierzała forsować tempa. W pierwszej odsłonie jeszcze "Kuba" miał niezłą szansę, ale jego strzał z linii pola karnego zdołał na raty obronić Casteels.

Po przerwie nadal zdecydowanie lepiej prezentowali się dortmundczycy, którzy niejednokrotnie mogli podwyższyć prowadzenie. Zdecydowania pod bramką przeciwnika brakowało Błaszczykowskiemu, Sebastianowi Kehlowi i Julianowi Schieberowi, a świetny strzał Ilkaya Gundogana w wielkim stylu obronił Casteels.

Wieśniaki, które w Dortmundzie musiały wygrać, by przedłużyć nadzieje na utrzymanie, nie poddawały się i w końcu zdołały doprowadzić do remisu. W 76. minucie arbiter uznał, że Mats Hummels sfaulował w polu karnym Kevin Volland i wskazał na "wapno", a jedenastkę pewnie wykorzystał Sejad Salihović.

W 82. minucie defensorzy Borussii nie upilnowali Svena Schipplocka, który wyszedł sam na sam z Weidenfellerem i został powalony przez bramkarza. Sędzie Jochen Drees bez wahania podyktował kolejnego karnego, a golkipera odesłał do szatni. Ponieważ Juergen Klopp już wcześniej wykorzystał limit zmian, między słupkami stanął... Kevin Grosskreutz.

Nominalny pomocnik "bomby" Salihovicia pod poprzeczkę nie obronił, ale na tym emocje się nie skończyły. Dzięki wyjściu na prowadzenie Hoffenheim wyprzedziło w tabeli Fortunę Duesseldorf i zamierzało zrobić wszystko, by dowieźć 3 "oczka" do ostatniego gwizdka.

Sztuka ta Wieśniakom się udała, choć w 93. minucie fani klubu z Rhein-Neckar Arena zadrżeli - po strzale Schmelzera Lewandowski delikatnie zmienił tor lotu piłki, która wpadła do bramki. Gol został uznany, ale po protestach gości i konsultacji z sędzią liniowym arbiter zmienił decyzję i bramkę anulował!

Dzięki wygranej Hoffenheim wystąpi w barażach, w których 23 i 27 maja zmierzy się z FC Kaiserslautern Ariela Borysiuka.

Borussia Dortmund - 1899 Hoffenheim 1:2 (1:0)
1:0 - Lewandowski 6'
1:1 - Salihović (k.) 77'
1:2 - Salihović (k.) 82'

Składy:

Borussia: Weidenfeller - Piszczek (69' Schieber), Subotić, Hummels (78' Santana), Schmelzer - Bender (60' Kehl), Gundogan - Błaszczykowski, Reus, Grosskreutz - Lewandowski.

Hoffenheim: Casteels - Beck, Abraham, Vestergaard, Johnson - Rudy (46' Szarka), Polanski - Ochs (58' Schipplock), Salihović, Volland - Firmino (85' Suele).

Czerwona kartka: Weidenfeller /80'/ (Borussia Dortmund).

Po rocznej przygodzie z najwyższą klasą rozgrywkową do 2. Bundesligi powraca Fortuna. Beniaminek przez wiele kolejek plasował się w środku stawki, ale wskutek katastrofalnej końcówki sezonu spadł na 17. miejsce i podzielił los SpVgg Greuther Fuerth. W sobotę ekipa Norberta Meiera wysoko przegrała w Hanowerze, a dwa gole zdobył Didier Ya Konan. Artur Sobiech cały mecz obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Utrzymanie zapewnił sobie natomiast FC Augsburg, który pewnie ograł "czerwoną latarnię" Trzeba wskazać, że po bardzo solidnej grze w rundzie wiosennej ekipa Markusa Weinzierla w pełni zasłużyła na pozostanie w ekstraklasie.

W eliminacjach Ligi Mistrzów wystąpią piłkarze Schalke, którzy wygrali we Freiburgu. Koenigsblauen triumf zawdzięczają niefrasobliwości rywali - w 57. minucie samobójczego gola zdobył Julian Schuster, który został nabity przez próbującego wybić piłkę spod własnej bramki Immanuela Hoehna. Drużyna Christiana Streicha weźmie udział w Lidze Europejskiej podobnie jak Eintracht, który ostatecznie uplasował się na 6. pozycji po remisie z Wolfsburgiem.

Ogromnych emocji dostarczył pojedynek w Moenchengladbach, gdzie Bayern w ciągu 10 pierwszych minut stracił aż trzy gole (w całym sezonie Bawarczycy dali sobie wbić tylko 18 bramek!). Drużyna Juppa Heynckesa nie zamierzała jednak ponieść premierowej wyjazdowej porażki w sezonie i z nawiązką odrobiła straty, a fenomenalne zawody rozegrał Franck Ribery - autor 2 goli i 2 asyst.

Bayern w całym sezonie zdobył rekordowe 91 punktów (dotychczasowe najlepsze osiągnięcie wynosiło 81 "oczek") i w cuglach wygrał Bundesligę. Bawarczykom, którzy łącznie 98-krotnie wpisali się na listę strzelców, nie udało się wyprzedzić tylko Gerda Muellera i spółki, którzy w sezonie 1971/1972 zaaplikowali rywalom 101 goli.

Udanie sezon zakończył Bayer, który rzutem na taśmę po podaniu Sidneya Sama i strzale Stefana Kiesslinga pokonał HSV (Sebastian Boenisch i Arkadiusz Milik cały mecz obejrzeli z ławki rezerwowych). Co ciekawe, drużyna Samiego Hyypii ukończyła sezon tylko jeden punkt za plecami Borussii Dortmund.

Borussia M'gladbach - Bayern Monachium 3:4 (3:2)
1:0 - Stranzl 4'
2:0 - Hanke 5'
2:1 - Martinez 7'
3:1 - Nordtveit 10'
3:2 - Ribery 19'
3:3 - Ribery 53'
3:4 - Robben 59'

FC Nuernberg - Werder Brema 3:2 (0:1)
0:1 - de Bruyne 37'
1:1 - Nilsson 61'
2:1 - Polter 81'
3:1 - Pekhart 88'
3:2 - de Bruyne 89'

Hamburger SV - Bayer Leverkusen 0:1 (0:0)
0:1 - Kiessling 90+1'

VfB Stuttgart - FSV Mainz 2:2 (2:2)
0:1 - Ede 16'
1:1 - Wetklo (sam.) 22'
2:1 - Boka 33'
2:2 - N. Mueller 42'

Hannover 96 - Fortuna Duesseldorf 3:0 (1:0)
1:0 - Diouf 36'
2:0 - Ya Konan 61'
3:0 - Ya Konan 76'

SC Freiburg - Schalke 04 Gelsenkirchen 1:2 (0:1)
0:1 - Draxler 20'
1:1 - Schmid 54'
1:2 - Schuster (sam.) 58'

Eintracht Frankfurt - VfL Wolfsburg 2:2 (1:2)
0:1 - Polak 8'
0:2 - Diego 19'
1:2 - Meier (k.) 36'
2:2 - Rodriguez 90+1'

Czerwona kartka: Hasebe /35'/ (VfL Wolfsburg)

FC Augsburg - SpVgg Greuther Fuerth 3:1 (1:0)
1:0 - Werner 30'
2:0 - Callsen-Bracker 55'
2:1 - Trinks 62'
3:1 - Ji 75'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (87)
avatar
Szymon
19.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Robert Lewandowski top 5 świata... ech APATOR FAN. Ok, jest dobry, ale wczoraj znów bramkę z metra przy leżącym bramkarzu trzy metry obok. Tłumaczycie jego brak KRÓLA STRZELCÓW tym ze mniej min Czytaj całość
avatar
Wars
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bayern zakończył sezon jak na mistrza przystało wygrał choć nie musiał gonić wyniku po beznadziejnym początku. I za to wielki SZACUN. 
avatar
jedyny_taki
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koniec Borussi. Bez Goetze nie istnieją, a po sezonie odejda tez Lewandowski, Santana, Hummels, Gundogan i ciekawe kto jeszcze. 
avatar
papiak1969
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brak słów..... 
avatar
BKSIK
18.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ile setek zwalil dzis Qly? Niech ktos napisze. Dobrze, ze Krol Strzelcow trafil we wlasciwe rece