Zbigniew Boniek: Nie muszę mówić, jak ważna i prestiżowa to impreza
Prezes PZPN Zbigniew Boniek na gorąco skomentował decyzję Komitetu Wykonawczego UEFA o organizacji finału Ligi Europejskiej 2015 na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Polska jeszcze nigdy nie gościła finału europejskiego pucharu w piłce nożnej. - Chcę podziękować wszystkim, którzy brali udział w tej wielkiej, zakończonej sukcesem akcji. Nie polepszy to poziomu naszej piłki, ale pozwoli wielu ludziom inaczej spojrzeć na naszą piłkę. Teraz "piłeczka" jest po stronie naszych piłkarzy, działaczy, żebyśmy zaczęli budować coraz lepszą piłkę. Idealnie byłoby, gdyby w tym finale zagrała polska drużyna, ale wydaje mi się, jakby mnie ktoś w głowę uderzył - uśmiecha się prezes Boniek.
- Każdy dobry stadion musi mieć swoją historię, a historii się nie wybuduje przez kongres klimatyczny, wystawę czy kiermasz książek. Ten mecz doda wartości temu stadionowi. Okazuje się, że możemy coś zorganizować samemu. Jeśli zrobi się dobrą aplikację, jak się dobrze pracuje, to można wygrać. Chciałbym podziękować pracownikom PZPN, bo myśmy wykonali największą robotę - kończy sternik PZPN.
Oficjalnie: Finał Ligi Europejskiej 2015 na Stadionie Narodowym!