Kibice Zwolle nie wyobrażają sobie odejścia Klicha. "Bohater!" (zdjęcia)

Mateusz Klich po półtorarocznym niebycie w VfL Wolfsburg ma za sobą bardzo udaną rundę w PEC Zwolle. Obchodzący w czwartek 23. urodziny Polak przyczynił się do utrzymania Niebieskopalcych w Eredvisie.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Wychowanek Tarnovii wypłynął na szerokie wody w Cracovii, którą opuścił latem 2011 roku po kapitalnej rundzie, podczas której poprowadził Pasy do cudownego utrzymania w ekstraklasie. Za 1,5 mln euro wykupił go VfL Wolfsburg, ale w barwach Wilków przez półtora roku nie rozegrał ani jednego oficjalnego meczu.

Los uśmiechnął się do niego dopiero późną jesienią minionego roku, kiedy z klubu zwolniono Felix Magath. Jego następca Dieter Hecking włączył Klicha z powrotem do kadry I zespołu i zabrał na zimowe zgrupowanie do Turcji, gdzie polski pomocnik z niezłej strony pokazał się w sparingach i w jednym z nich - przeciwko Werderowi Brema - wpisał się na listę strzelców. Spotkanie to było oglądane przez trenera Zwolle Arta Langelera, który pod koniec stycznia sprowadził Klicha do Holandii.

Były młodzieżowy reprezentant Polski już po pięciu dniach treningów wskoczył do składu Zwolle i w rundzie wiosennej był podstawowym graczem drużyny. Wystąpił w sumie w 13 meczach Eredivisie, w których zdobył 2 bramki i zanotował 2 asysty i jednym Pucharu Holandii.

Jego bramka i asysta w wyjazdowym meczu z NEC Nijmegen (3:1) zapewniły Zwolle utrzymanie w lidze. Kiedy przychodził do Holandii, jego drużyna miała 2 punkty straty do pierwszej bezpiecznej lokaty w tabeli, a sezon skończyła z 6 "oczkami" przewagi nad strefą spadkową. Klich zakończył sezon mocnym akcentem, prowadząc Zwolle do zwycięstwa z ADO Den Haag (4:2). Nie dopisał w tym meczu punktów do swojego konta w klasyfikacji kanadyjskiej, ale jego akcje dały gole na 1:0 i 2:0. Po tym spotkaniu został wybrany do "11" kolejki.

Wypożyczenie Klicha do Zwolle wygasa z końcem sezonu, ale Holendrzy chcą zatrzymać "Klicza" u siebie. W swoim zespole widzi do nowy trener Ron Jans. W grę wchodzi kolejne wypożyczenie z VfL Wolfsburg, ale sprawa nie jest jeszcze sfinalizowana przez żądania Wilków, z którymi Klich ma kontrakt ważny do czerwca 2014 roku. Zainteresowane nim są też inne kluby holenderskiej Eredivisie.

Drużyny bez Klicha nie wyobrażają sobie kibice, którzy okrzyknęli go "Bohaterem Zwolle". Tuż po zakończeniu sezonu gdy nie było pewne czy klub będzie chciał i będzie go stać na ponowny transfer Klicha, kibice... zaproponowali zrzutkę na zatrzymanie Polaka na IJsseldelta Stadion. "Bądź pozdrowiony Królu Klich!" - pisali fani Zwolle na twitterze. Uznanie dla niego wyrazili też graficznie, a do gustu przypaść mogą szczególnie dwie produkcje:
Zobacz bramkę Klicha z NEC Nijmegen:

Zobacz bramkę Klicha z Willem II Tilburg:

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×