O sprawie pisaliśmy TUTAJ. O całym oszustwie wie trener Wisły Franciszek Smuda, który i tak zamierza sprawdzić rumuńskiego piłkarza. - Gramy dzisiaj sparing z Zawiszą. Wszystko jest możliwe. Damy mu szansę - powiedział były selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z serwisem sport.tvn24.pl.
Ze słów Smudy wynika, że sprawdzić w Białej Gwieździe może się każdy. - Sprawdzę każdego piłkarza, który może nam coś dać. Nawet jak mi pan albo moja mama zaoferuje - dodał.
Oby tylko Franciszkowi Smudzie starczyło czasu na testy, bo kibice Wisły z pewnością nie chcą przez kolejny sezon oglądać słabej drużyny.
Źródło: sport.tvn24.pl