Ancelotti zrezygnuje z czterech graczy?
Przybycie Isco, Daniela Carvajala i Caseminero sprawiło, że w pierwszej kadrze Realu Madryt znajduje się aż 27 piłkarzy. Z tego względu najbliższym zadaniem Carlo Ancelottiego będzie stworzenie listy podopiecznych, którzy w lecie pożegnają się z klubem. Minimum będą to dwa nazwiska, jednak stolicę może opuścić nawet czterech zawodników.
Do tej pory przygodę na Santiago Bernabeu zakończyli Michael Essien i Ricardo Carvalho. W ich ślady mogą pójść Gonzalo Higuain, Fabio Coentrao, Jose Callejon, Ricardo Kaka, Angel di Maria, Antonio Adan i Jesus Fernandez. Dwaj pierwsi już głośno mówili o chęci zakończenia współpracy, Callejon jest włączany do każdego ewentualnego transferu Królewskich, a Kaki, ze względu na wysoką pensję, nikt nie chce zatrudnić.
Ponadto odejście di Marii będzie możliwe tylko w przypadku zakupu Garetha Bale'a, a dwaj golkiperzy obecnie rywalizują tylko o pozycję numer trzy w Realu.
Trzy systemy Ancelottiego
Dziennik Marca zastanawia się jakim systemem będzie grać nowy Real Madryt. Według Hiszpanów, Carlo Ancelotti może mieć trzy koncepcje, a do każdej z nich pasuje najnowszy nabytek - Isco. W Paris Saint Germain Włoch kończył pracę systemem 4-2-3-1, który preferował również Jose Mourinho.
W swojej szkoleniowej karierze popularny Carletto najczęściej jednak stosował ustawienie 4-3-3. Ponadto w grę wchodzi tradycyjny 4-4-2 z rombem w drugiej linii, gdzie funkcję defensywnego pomocnika odgrywałby Xabi Alonso, a ofensywnego właśnie Isco.
[b]
Dwóch defensywnych pomocników[/b]: Casillas - Arbeloa, Varane, Ramos, Marcelo - Alonso, Khedira - Oezil, Isco, Ronaldo - Benzema.
Trójka pomocników: Casillas - Arbeloa, Varane, Ramos, Marcelo - Modrić, Alonso, Isco - Oezil, Benzema, Ronaldo.
Romb w pomocy: Casillas - Arbeloa, Varane, Ramos, Marcelo - Oezil, Alonso, Modrić, Isco - Benzema, Ronaldo.
Villa za drogi dla Tottenhamu Hotspur, FC Barcelona wciąż walczy o Silvę!
Po Pucharze Konfederacji Koguty mają rozpocząć oficjalne negocjacje z Davidem Villą. Największym problemem nie będzie jednak przekonanie Asturyjczyka, a cena za niego - przedstawiciele Tottenhamu nie chcą bowiem płacić Dumie Katalonii 12 mln euro.
Tymczasem priorytetem klubu z Camp Nou wciąż pozostaje środkowy defensor, a wielkim pragnieniem Tito Vilanovy już od ponad roku jest Thiago Silva. Prezes PSG zaznaczył, że Brazylijczyk pozostanie w Paryżu, jednak Barca nie zamierza łatwo zrezygnować. Na Maracanie ma się pojawić jej przedstawiciel, który odegrał dużą rolę w zakupie Neymara, Raul Sanllehi, a oprócz obejrzenia finału Pucharu Konfederacji, ma on osobiście porozmawiać z Silvą.
Ruchy transferowe: Wzmocnienia Sevilla FC, problemy Atletico
Najwięcej zamieszania jak na razie mamy w Sevilli. Andaluzyjczycy sprzedali już czterech czołowych graczy, a w piątek doszli do porozumienia z dwoma zmiennikami. Na zasadzie rocznego wypożyczenia na Sanchez Pizjuan będzie grać Marko Marin, który do Chelsea Londyn trafił za 8 mln euro. Dodatkowo z II-ligowego UD Las Palmas klub zasilił Vitolo. Tym samym obaj dołączyli do króla strzelców rumuńskiej ligi - Rusescu oraz utalentowanego Jairo.
Niepowodzenie za niepowodzeniem - tak z kolei można nazwać dotychczasowe przymiarki Atletico Madryt. Los Colchoneros wykluczyli już transfer Nicolasa Otamendiego, za którego FC Porto żądało 15 mln euro, a trener Southampton zapewnił, że nigdzie nie odejdzie Gaston Ramirez.
Ponadto bliski porozumienia ze Swansea City jest Jonathan de Guzman z Villarreal CF, Athletic Bilbao uzgodniło warunki zakupu Kike Soli z Osasuny Pampeluna, AS Monaco planuje zarzucić sieć na Jeremy'ego Toulalana (Atletico również wyraża zainteresowanie), a Chori Dominguez najprawdopodobniej zostanie drugim wzmocnieniem Malagi CF.
Atletico - FAIL. Okienko się nie zaczęł Czytaj całość