Pierwsze półrocze spędzone przez Eugena Polanskiego w 1899 Hoffenheim było dla niego średnio udane. Środkowy pomocnik zaczął grać w podstawowym składzie, ale szybko stracił miejsce w "11", borykał się z kontuzją, a w 30. kolejce otrzymał czerwoną kartkę i został zawieszony na trzy mecze.
Z dobrej strony "Ojgen" pokazał się dopiero w spotkaniach, które zapewniły Wieśniakom ligowy byt: w pojedynku z Borussią Dortmund (2:1) oraz barażowym dwumeczu z FC K'lautern (3:1 i 2:1). Wygląda na to, że postawa w tych pojedynkach zdecydowanie polepszyła notowania 27-latka.
Co na to wskazuje? Fakt, że Markus Gisdol wyraził zgodę na transfer Daniela Williamsa (za 2 mln euro do Reading) oraz nie zabrał na obóz przygotowawczy - co jest równoznaczne z odsunięciem od pierwszej drużyny - Tobiasa Weisa i Afriyie Acquaha.
Wobec powyższego spośród defensywnych pomocników w ekipie Wieśniaków pozostają tylko Sebastian Rudy i Polanski. Według przewidywań utworzą oni duet w środku pola w systemie 4-2-3-1, a przed nimi grać będą Roberto Firmino, Sejad Salihović oraz Kevin Volland. Niewykluczone, że Hoffenheim dokona jeszcze jednego nabytku, ale tak czy inaczej kadrowicz Waldemara Fornalika ma bardzo duże szanse na regularne występy.