Łukasz Sosin: Nie muszę nic nikomu udowadniać

W Wiśle Kraków nie doceniono talentu Łukasza Sosina. Piłkarz kilka lat temu wyjechał na Cypr. Kraj ten nie był i nie jest uznawany za potęgę piłkarską. Jednak polski napastnik właśnie z zespołem z Wyspy Afrodyty, Anorthosisem Famagusta, zdołał awansować do fazy grupowej LM.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

- Muszę przyznać, iż nie wyobrażałem sobie awansu do Ligi Mistrzów w barwach cypryjskiego klubu. Jest to wielkie sportowe wydarzenie. Spodziewałem się, że w pewnym momencie będę walczył z drużyną z Cypru w eliminacjach do Pucharu UEFA. Zespoły z Polski miały więcej szans na grę w LM, a żaden z nich w ciągu dwunastu lat nie zdołał przejść przez kwalifikacje. Tym bardziej jestem szczęśliwy, iż teraz mi się to udało - powiedział Sosin, który przyznał, że jakiś czas temu mógł wyjechać z Wyspy Afrodyty.

- Otrzymałem interesującą propozycję z Izraela. Jednak żona przypomniała mi, że nie jest to bezpieczny kraj. Tak więc wykazałem zrozumienie, gdyż jest ważne, aby się czuć dobrze tam, gdzie się przebywa - ujawnił były napastnik Hutnika Kraków. Nie zaprzecza on, że rozważa zakończenie kariery piłkarskiej w Polsce.

- Często otrzymuję oferty z mojej ojczyzny. Nie ukrywam, iż myślę o tym, gdyż z Cypru trudno wywalczyć miejsce w reprezentacji. Jednak nie wywieram na siebie presji. Nigdy nic nie wiadomo, szczególnie w piłce nożnej. Futbol to dziwna profesja. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy - przyznał Sosin, który nie żałuje wyjazdu na Cypr.

- Sytuacja w Wiśle była dziwna. Zawodnicy byli poddawani ciągłym próbom [...]. Czułem, że wyjazd za granicę będzie z korzyścią dla mojej kariery. Nie zaprzeczę, że po tym, co pokazałem na Wyspie Afrodyty, zadzwoniłem kilka razy do Polski z myślą o powrocie. Jednak bardzo jestem zadowolony z siebie i własnych postępów. Celem w życiu jest osiągnięcie szczęścia [...]. Nie muszę nic nikomu udowadniać - powiedział napastnik, który z powodu wieku zastanawia się też już nad swoją przyszłością.

- Zamierzam uczęszczać na specjalne kursy trenerskie. Jednak niezależnie od wszystkiego będę "obracał się" wokół piłki nożnej. Nie mogę sobie wyobrazić życia bez futbolu - powiedział Sosin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×